Data: 2003-06-06 13:54:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie bardzo rozumiem czemu to _Ty_ odchodzisz z dziećmi, a on zostaje w
> domciu?
> Uważam że powinnaś spakować mu walizki i niech sobie radzi w nowej
sytuacji
> jak chciał atrakcji.
> Takie zamieszkanie z tą trzecią, może wywołać bardzo szybkie i konkretne
> decyzje.
> A tak będzie sobie mieszkał na własnych śmieciach i użalał się nad sobą z
> piwkiem w łapce i kochanką pocieszająca go na waszej kanapie.
>
> Zrozum kobieto że to TY zostałaś o s z u k a n a i zdradzona, a nie on.
> Skoro potrafił być sprytny i okłamywać Cię przez tyle czasu, to niech
teraz
> nie robi z siebie ofiary losu - bo nią nie jest.
>
> Sowa - zajadła harpia co by nie ustąpiła pola kłamczuchowi.
>
nie odchodze z dziecmi, tylko sama. Cały dom, dzieci i psa zostawiam mu.
Postanowiłam zrobic sobie wolne (z 3 dni), przemyslec to i owo.
A.
|