Data: 2003-06-10 18:06:25
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "AniaT" <anna.t@no_spam.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.194fa99545e9cfb6989b7a@news.onet.pl...
> Dodatkowo nie wyszlo to "nagle" po jakims czasie tylko od razu, co
> wiecej wczesniej rozmawialismy, potem pojawila sie ta trzecia.
Troche nie rozumiem powyzszych zawilosci, ale to pewnie dlatego, ze nie
wiem jak to tam dokladnie chronologicznie sie odbywalo. Niemniej
przypuszczam, ze gdyby zona pokochala innego mezczyzne to nie poszloby juz
tak gladko. Nie wiem czy taki trojkat bylby dla Ciebie do zaakceptowania
zwlaszcza w lozku. A tak mogles to potraktowac jako poszerzenie wlasnego
stada podczas gdy drugi facet sklanialby raczej do walki o samice. Tak
zoologicznie mi sie kojarzy ;-)
--
AniaT
mailto:anna.t@to*skasuj.interia.pl
|