Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!szmaragd.futuro.pl!not-for-mail
From: Arfi <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Date: Wed, 11 Jun 2003 14:20:24 +0200
Organization: ProFuturo
Lines: 53
Message-ID: <bc76qv$ks4$2@szmaragd.futuro.pl>
NNTP-Posting-Host: ntwklan-ka-81-219-112-98.devs.futuro.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: szmaragd.futuro.pl 1055334048 21380 81.219.112.98 (11 Jun 2003 12:20:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Jun 2003 12:20:48 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.3b) Gecko/20030210
X-Accept-Language: pl, en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:41236
Ukryj nagłówki
Użytkownik boniedydy napisał:
> A moze teraz sie sugeruje glosem meza i potrzebuje opinii z zewnatrz?
Opinii tak. Ale nie kategorycznych osądów. I czarno-białych rad.
Sorry ale dla mnie wmawianie jej że robi to co robi bo jest zaślepiona
miłoscią ( czyli; nie w pełni poczytalna, tak?)jest trochę poniżej pasa.
Ja myślę że ona działa pod wpływem nie tylko miłości ale całego szeregu
innych uczuć ( złosć, poczucie krzywdy, może nawet nienawiść). I nie
widzę tu nachalnej próby _tłumaczenia_ męża ze wszystkiego a jedynie
próbę zrozumienia całej sytuacji. Jak dla mnie - duża różnica.
Żeby zrozumieć motywy czyjegoś postępowania, trzeba spróbowac wczuć się
w jego sytuację, prawda? I to widzę w Agati a nie "robienie z siebie
świętej Cecylii" jak to ktoś napisał.
> 1,5 roku to 11 procent tego czasu, czyli więcej niż jedna dziesiąta.
Wcale
> nie tak mało. Ale oczywiście nie wiadomo, ile jeszcze czasu przed nimi.
Wiesz, czasem takie przeżycie może - o paradoksie - scementować związek.
Bo jeśli Agati zostanie z mężem to będą świadomi że są razem nie dlatego
że kiedyś tam się pobrali więc "tak trzeba" a dlatego, że mimo pewnych
złych wydarzeń jednak wybrali po przemyśleniach bycie ze sobą.Świadomy
wybó mimo ogromnej pokusy z zewnątrz.Tak więc, może nie zawsze warto
poświęcac 89% dla 11%
>>> Nieważne, jaka była jego motywacja. Teraz musi, a raczej powinien,
>>> jakoś to naprawić.
>>
>>
>> Dokładnie.Ale według niektórych tu osób on nie ma prawa nic naprawiać bo
>> "należy dupka wystawić za drzwi a jesli ona tego nie robi to znaczy że
>> jest zaślepiona miłością" ( że tak streszczę w paru słowach niektóe
posty)
>
>
>
> Niczego takiego nie zauważyłam.
A ja tak - widzisz jak te same słowa moga byc róznie odbierane przez
różne osoby?
pozdrawiam
Lidka (Arfi)
|