Data: 2003-06-11 13:37:37
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Arfi <l...@p...onet.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
>> A moze teraz sie sugeruje glosem meza i potrzebuje opinii z
>> zewnatrz?
> Opinii tak. Ale nie kategorycznych osądów. I czarno-białych rad.
Przyjazne i ciepłokluchowate rozmówki w TWA to inna grupa, nie tutaj.
Pojedź sobie nad wodę / na grilla z ludźmi, którzy będą Tobie
odpowiadać wspaniałym krasoMUŁstwem.
Albo KFuj.
Pozostaje jeszcze napisać do św. Mikołaja / koncertu życzeń, że
chciałabyś, żeby na grupie było [tu lista próśb/żądań].
> Sorry ale dla mnie wmawianie jej że robi to co robi bo jest
zaślepiona
> miłoscią (czyli nie w pełni poczytalna, tak?) jest trochę poniżej
pasa.
Sorry, ale dla mnie Twoje błogożyczenia znaczą niewiele.
Ale nie płacz - wyślę Ci *.pps'a z hasełkami typu "Czy wiesz, że na
tym świecie jest co najmniej 5 osób, którzy oddaliby za Ciebie życie?"
(Czyli oślepiony słońcem kierowca jest nie w pełni poczytalny, tak?)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Pan jest zerem!" (L. Miller)
|