Data: 2003-06-11 16:43:38
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z. Boczek tak oto pisze:
Nixe:
::A jaka jeśli można wiedzieć?
:: Mrówka, MRÓÓÓWKA!!! Jak to leciało?
Pytałam Cię na jakiej grupie kadzi się wzajemnie i nie bardzo rozumiem, co ma
do tego Mrówka.
:: Tylko jeszcze nie wiadomo, czy Cię tam zechcą... jeśli - oczywista -
:: jeszcze nie należysz :]
???
:: Jak chcę komuś tu dowalić to dowalam. Mam taką a nie inną opinię na
:: grupie, nie mam więc oporów, uwierz.
Nie musisz mnie o tym zapewniać, bo już dawno to zauważyłam. A Ty z kolei
racz zauważyć, że nie jesteś sam na świecie i Twoja ochota dowalenia komuś,
gdy ten ktoś ma inne zdanie na ten temat, jest zwykłym brakiem kultury.
Przed ripostą inną niż słowna chroni Cię tylko fakt, że wszyscy tu jesteśmy
wirtualni. Ciekawa jestem, czy byłbyś takim samym chojrakiem w realu.
:: A tu się uczymy fachunku - z teściową, z mężem-kozim-bubkiem, ze złą
:: kochanicą i brudnymi skarpetkami poza koszem na śmieci.
Można sobie fechtować, ale z jakąś dozą taktu, smaku i kultury. No chyba, że
masz w nosie takie rzeczy. Wtedy faktycznie nie ma sensu rozprawiać dalej na
ten temat.
::: Sorry, ale co w takim razie znaczy dla Ciebie wiele albo chociaż
::: cokolwiek?
::: Czubek własnego nosa?
:: Wolność słowa w rzeczowej dyskusji
Czy chamstwo też uważasz za wolność słowa?
:: Swobodna dyskusja, bez dulszczyzny i knebli typu: "nie mówimy/piszemy
:: = nie istnieje".
Kultura i takt to nie dulszczyzna, a chamstwo nie powinno być tłumaczone
szczerością, otwartością i wolnością słowa
:: Chyba szczerość należy się każdemu, czy 'defaultowo' mamy owijac w
:: bawełnę? Ja nie będę.
Czyli jeśli ja nie owinę w bawełnę i powiem Ci szczerze, żeś burak, to
rozumiem, że się nie obrazisz? I nie odbierzesz jako ciosu poniżej pasa?
:: To, co padło, nie było po to, żeby Agati skrzywdzić. To był policzek -
:: nie przeczę - ale miał być jedynie trzeźwiącym razem.
Dzięki za takie trzeźwienie :-/
:: W żadnym wypadku nie poniżającym - zresztą ani razu nikt się nie
:: posunął (ani nie chciał się posunąć) do obraźliwej oceny Agati.
Czyli określenie, że dziewczyna bredzi, bo jest zaślepniona miłością,
kwitowanie jej wypowiedzi "gówno prawda" nie jest niczym obraźliwym?
:: I nie chciałem Cię urazić - jeśli to tak odebrałaś, bądź pewna, że nie
:: miałem takiego zamiaru. Gdybym miał - wiedziałabyś :)
Mnie urazić? W którym miejscu?
:: Słać tego pps'a? :)
Ale to chyba nie mi go obiecałeś.
:: Decyzje i poglądy Agati chyba część uważnych czytelników zinterpretuje
:: sobie jeszcze jednym czynnikiem, rozjaśniającym trochę pogląd na
:: sprawę... ale tego już nikt nie napisze - bo zaboli właśnie.
Ale Ty, jako ten szczery do bólu i nieowinięty w bawełnę chyba nie miałbyś
oporów? :->
:: To IMHO byłoby kopanie poniżej pasa. Teraz - moim zdaniem - nie jest.
Owszem. Twoim zdaniem.
--
PozdrawiaM.
|