Data: 2003-06-12 06:36:49
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa Ressel tak oto pisze:
:: Masz całkowitą rację - co więcej, nawet jeśli przeżyli coś podobnego,
:: doradzać nie powinni, bo to przecież inna sytuacja, inni ludzie, inne
:: emocje - każde przeżycie jest jedyne w swoim rodzaju.
Och pewnie. Czyli np. na psd to rodzice dzieci zdrowych, nie mających pojęcia
o alergii powinni udzielać pomocy rodzicom dzieci alergicznych, natomiast
rodzice dzieci alergicznych, którzy mają za sobą rozwiązane problemy nie
powinni w ogóle zabierać głosu, bo to przecież inne sytuacje, inne dzieci,
inne objawy - każda choroba jest jedyna w swoim rodzaju.
:: Powraca stare pytanie: czy trzeba mieć tyfus, żeby leczyć tyfus?
A czy zatem wg Ciebie leczyć powinni ci, którzy nie są nawet lekarzami (czyli
zupełnie nie mają pojęcia o problemie)?
Co do leczenia tyfusu przez samych chorych - tak, zgadzam się, że będą oni
bardziej wiarygodni w dawaniu rad i pisaniu, co sami zrobili, by sobie ulżyć
w chorobie (jakiego lekarza wybrali, jakich domowych środków wypróbowali
itp), niż ci, którzy nigdy tyfusa nie mieli, a rady mimo wszystko także dają.
Z kim spotykają się ludzie z problemami na seansach terapeutycznych czy w
grupach AA? Z ludźmi, którzy przeżyli podobne problemy i dzięki temu wiedzą o
czym mówią, co radzą, czy z ludźmi, którzy nie mają pojęcia o alkoholizmie
czy np. depresji?
--
PozdrawiaM.
|