Data: 2003-06-12 16:53:54
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> :: Następna się obudziła - w przypadku braku prywatnej
> :: korespondencji nawet nie skojarzyłaby mnie - ale tutaj gra obytą
i
> :: kojarzącą :]
> ROTFL :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Cieszę się, że masz powód do ro(tf)lowania ;)
> Panie Incognito - 3/4 grupy kojarzy Cię od dawna i to bez prywatnej
> korespondecji.
"tylko jakoś okazji wcześniej nie było"? :)
> :: Wychodzą korniczki konfabulujące skrycie na privie i na grupie
> :: TWA :)
> A Ty nie konfabulujesz? Nie musisz mi odpowiadać. Spójrz w lustro i
> odpowiedz samemu sobie.
Owszem - korespondencja z kimś na privie to norma, ale moje uwagi na
czyjś temat nie są treścią całych postów - ogranicza się to tylko do
wzmianek jedno-/dwu- zdaniowych.
Połącz to konfabulowanie z 'wychodzeniem korników' przy tknięciu
tutaj, na grupie :)
Nie dojeżdżam wycieczkami kogoś, kto raczył tknąć mnie czy moje TWA -
i to jest różnica pomiędzy mną a Arfi, na ten przykład :)
Więc bez kitów proszę, że "tylko jakoś okazji wcześniej nie było" -
ale wprost powiedzcie:
"dobrałeś nam się do dupy, to trzeba Cię było usadzić jakimiś uwagami
ad persona" :)
Ty też uważasz, że - skoro grupa jest prywatna - to może szaleć do
woli?
Napisz mi też, proszę, czy upomniałaś osobę z TWA, która pisała o
'bezpłodnej suce', bo może i nie tylko na tej grupie strasznie
wybiórczo Ci idzie upominanie i wychowywanie do dyskusji na poziomie
(ja vs. Jacek)??? :)
Już to komuś wyjaśniłem (nb - też z 'Waszego TWA') na privie: naprawdę
napisałem to żartobliwie i bez chęci rozwijania tego - ot, przy okazji
dyskusji z Tobą właśnie, jak również i w tym miejscu.
Tylko - skoro się tego szczegółu (dla postronnego czytelnika naprawdę
wieloznacznego *) uchwyciłaś, łącznie z Arfi zresztą - to nie będę
chował głowy w piasek.
*) Pojęcie 'grupa TWA' na Usenecie ma szerokie znaczenie (np. polecam
opis alt.pl.tvn.bigbrother).
Uderz w stół... :))))
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.
|