Data: 2004-03-08 14:52:21
Temat: Re: opiekacz do kanapek
Od: "Jakub 'Wilq' Wilczek" <w...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "joanna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c2i0kf$bn9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tylko moim zdaniem, te kanapki szybko się nudzą. I nie bardzo jest jak je
> urozmacić. Od czasu do czasu można, ale żeby codiennie. To jak z
> frytkownicą - stoi i czeka, a olej się starzeje.
> joanna
Mam to samo - o ile zwykly toster jest w niemal codziennym uzytku (w
polaczeniu z mikrofalowka doskonaly do odswiezania pieczywa), o tyle
opiekacz stoi nieruszany od dobrego roku...
Przy okazji - chcialbym spytac o "terminologie" uzyta przeze mnie w tym
poscie, a zainspirowana wypowiedziami przedpiscow, bo spotykam sie z
watpliwosciami. Czy toster to maszynka, ktora na koniec pieczenia robi
"dzyn!", a kromeczki lataja wesolo po calej kuchni, podczas gdy opiekacz to
urzadzenie przypominajace nieco gofrownice, czy tez moze na odwrot?
WILQ
--
http://www.wilq.z.pl/ <<<+++++++>>> gg: 1149759
e-mail: wilczekkk<at>poczta<dot>onet<dot>pl
"Jak tak dalej pojdzie to dopchamy ten autobus do Katowic"
(c) pasazer pchajacy
|