Strona główna Grupy pl.misc.dieta optymalni i ich dieta Re: optymalni i ich dieta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: optymalni i ich dieta

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: optymalni i ich dieta
Date: Fri, 11 Nov 2005 16:14:07 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 179
Message-ID: <dl2cfr$q3a$1@news.onet.pl>
References: <dktgv0$ipq$1@inews.gazeta.pl>
<8037a$437248ea$d4ba9139$26655@news.chello.pl>
<dku2t9$fpu$1@amigo.idg.com.pl>
<2266b$43738cd2$d4ba9139$18552@news.chello.pl>
<dl04or$6mc$1@inews.gazeta.pl>
<38d90$437397cb$d4ba9139$20524@news.chello.pl>
<dl06dr$d55$1@inews.gazeta.pl>
<194cf$4373b24e$d4ba9139$26845@news.chello.pl>
<dl0h8s$kku$1@news.onet.pl>
<b22b6$4373d36e$d4ba9139$11051@news.chello.pl>
NNTP-Posting-Host: sub203-82.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1131722043 26730 85.193.203.82 (11 Nov 2005 15:14:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Nov 2005 15:14:03 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: ehBHpj7QnaKSwuMef1IOk26e5+RAtrvS
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:49105
Ukryj nagłówki


Użytkownik "murek" <p...@j...pl> napisał w wiadomości
news:b22b6$4373d36e$d4ba9139$11051@news.chello.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:

>> Autor diety optymalnej po raz pierwszy na łamach "Dziennika
>> Zachodniego"
>
> szkoda, że takich artukułów nie ma w czasopismach indeksowanych, które coś
> znaczą w świecie naukowym... :(

Fakt. Szkoda. U mnie osiągnięcia owego świata się nie sprawdziły w praktyce, a
nawet bardzo mi zaszkodziły. Do bani z taką nauką, która nie potrafi leczyć
chorób, tylko jej objawy.

> ja znam taką osobę...

A ja znam mnóstwo takich, którym dieta wysokobłonnikowa nie wychodzi na zdrowie.
Takich również pełno w szpitalach i przychodniach.

>> Wyniki badań zostały ukryte!

> światowy spisek przeciwko dr. Kwaśniewskiemu :(

Przeciwko zdrowiu społeczeństw. Biznes to biznes... Interes klienta/pacjenta nie
ma nic wspólnego z interesem producenta/usługodawcy. Są do siebie w opozycji.
Klient/pacjent powinien tego być ŚWIADOMY. No chyba, że nie chce, ale to jego
sprawa i jego wybór, sam też za ten wybór zapłaci.

A wadliwa struktura i wadliwa czynność ludzkiego
>> umysłu jest skutkiem odżywiania właściciela tego mózgu i musi ona być
>> patologiczna przy każdej diecie różnej od diety opartej na prawach
>> obowiązujących w naukach ścisłych.
>
> ...sekta???

Faktycznie źle kojarzysz. Ja mam nawet wrażenie, że to Ty wyznajesz sekciarskie
zasady zalecając niskowartościowe wysokobłonnikowe odżywianie. To jest właśnie
typowa zasada wszystkich sekt: Człowiek niedożywiony jest dobrym klientem i nie
ma ochoty myśleć samodzielnie. Podpiera się jak protezą swoimi indeksowanymi
bożkami... ;)

>> Naukowe podstawy
>>
>> Optymalny od ponad 5 lat lekarz Przemysław Pala w miesięczniku
>> "Optymalni" nr 42 z lutego 2003 r. napisał, że "żywienie optymalne dra Jana
>> Kwaśniewskiego jako jedyne oparte jest na podstawach naukowych, a nie
>> na poglądach czy opiniach autorytetów w dziedzinie żywienia".
>
> ...ale gdzie ta nauka??? szukam i szukam i nie mogę znaleźć :(

A może powinieneś zacząć myśleć?... ;]

>> Czym lepsze pożywienie, tym zawsze organizm potrzebuje go mniej, a czym
>> gorsze tym więcej musi zjadać człowiek pożywienia w kaloriach. Żywienie
>> optymalne powoduje najniższe (kalorycznie) spożycie pokarmów,
>
> toż przecież to napisałem jakiś czas temu... i zostałem napadnięty przez
> aratorna, że bzdury piszę

Napadnięty? Może znowu źle skojarzyłeś jego wypowiedź (?)
Zapewniam Cię, Aratorn jest wybitnie łagodnym rozmówcą, aż mnie czasem to
wkurza... ;)))

> jest coś takiego, jak turnover białek w orgranizmie..
> człowiek nie po to je białka, żeby je przerobić na węglowodany, więc pisanie o
> tym nie ma sensu

Białka w organizmie pełnią bardzo RÓŻNE! funkcje.

> to też jest bez sensu, nie po to jemy węglowodany, żeby je przerabiać na
> tłuszcze...

Oczywiście. Właśnie o to chodzi, żeby jeść ich aż tyle, żeby wystarczyło dla
potrzeb zwłaszcza mózgu, ale jednocześnie tylko tyle aby organizm nie wytwarzał
z nich tkanki tłuszczowej w nadmiernych ilościach. To jest właśnie ta
optymalność.

> a nawet jak tak by się działo, to czym to grozi, skoro ten tłuszcz jest takim
> dobrym 'paliwem' metabolicznym???

Zależy który tłuszcz, ten z pokarmu w odpowiednich ilościach jest rzeczywiście
bardzo dobrym źródłem energii, natomiast ten odłożony (wytworzony właśnie z
nadmiarów węglowodanów w diecie) w tkankach gdzie nie powinien występować, już
nie jest tłuszczem pożądanym. Nie potrzebujemy na zimę gromadzić w organizmie
zapasów, jak niedźwiedź.

>> Im więcej człowiek spożywa białka, tym szybciej się starzeje i tym
>> krócej żyje.
>
> ciekawa, niczym nie potwierdzona teza

Czyli dla Ciebie ważne jest tylko to, co jest indeksowane i osadzone na ołtarzu
oficjalnej nauki, czyli wykazujesz zwykłą bezmyślność, albo udajesz
bezmyślność... (?)

>> Część tego białka nie do końca strawiona przedostaje się do krwi
>
> zasady fizjologi przewodu pokarmowego mówią, że białko jest 'rozkładane' do
> aminokwasów i dopiero w takiej formie wchłaniane w jelitach...

Tak, ale pod warunkiem że przewód pokarmowy nie jest przeciążony nadmierną
ilością żarcia, czyli nadmierną pracą, co w dalszej konsekwencji paradoksalnie
prowadzi do szybszego zużywania się delikatnej wyściółki przewodu pokarmowego, a
nawet głębszych jej warstw przy stałym deficycie właśnie składników odżywczych i
budulcowych na jego szybką regenerację, bo nie zapominaj, że NADMIAR
jakiegokolwiek żarcia jest szkodliwy. I o tym mówi nawet Twoja oficjalna nauka
:)

>> Amoniak wytwarzany przez bakterie
>
> człowek też produkuje amoniak...

No i co z tego? Człowiek produkuje amoniak z tego co je a nawet z własnych
zużytych komórek, ale to ode mnie (i mojej diety) zależy jakie i ile bakterii
chcę i powinnam tolerować/"hodować" w moim przewodzie pokarmowym, aby to one MI
służyły, a nie ja IM.

>> Ze 100 g
>> przyswojonego białka organizm musi wydalić 16,5 g azotu na dobę.
>> Przy spożyciu 170 g białka na dobę (Atkins I) musiałby wydalić 44,5 g azotu.
>
> coś się tam matematyka nie zgadza..
>
> jeżeli ze 100 g powstaje 16,5 g
> to ze 170g powstanie 28 a nie 44,5g :)

Bo i matematyka organizmu jest trochę bardziej skomplikowana. Organizm to żywa,
dynamiczna struktura, a enzymy to również białka, białka zawierają azot, a
enzymy (czyli de facto białka) się zużywają tym szybciej im więcej mają białka
z diety do zmetabolizowania. Zatem im więcej białka zeżresz (sorry za dosadność,
ale inaczej nie nazwę ludzkiej żarłoczności równoznacznej z wysokobiałkową dietą
właśnie) - tym więcej potrzebujesz białka na wytworzenie enzymów do jego
trawienia, tym szybciej one się zużywają i tym więcej potrzebują energii do
wydalenia azotu... itd.itd. I tak się napędza ten wysokobiałkowa karuzela.
Najlepiej z niej wysiąść...

>> W marskości wątroby czy w ostrej
>> żółtaczce wzrasta wytwarzanie amoniaku,
>
> to jest nieprawdą...

A możesz to trochę szerzej uzasadnić?

>> Z nienasyconych kwasów tłuszczowych powstaje toksyczny aldehyd malonowy
>> oraz wolne rodniki - tlenki, nadtlenki, ponadtlenki, któresą również
>> przyczyna starzenia, stanów zapalnych, raka i miażdżycy...
>
> ale też prostaglandyny, takie hormony tkankowe, bez których się obejść nie
> możemy...

No i co z tego? Chodzi o to, by dać organizmowi szansę produkowania substancji
mu potrzebnych w odpowiednich dla niego ilościach, i mu w tym nie przeszkadzać.
Żadna farmacja wespół z medycyną nie są w stanie "zarządzać" całą strukturą
ludzkiego organizmu w równie dobrym stopniu jak to robi samodzielnie zdrowy
organizm.
Obawiam się, że nawet nanotechnika i genetyka w dalekiej przyszłości, nie
zastąpią całej precyzji funkcjonowania zdrowego, prawidłowo odżywianego
organizmu. No ale bożki nauki chcą to zmienić... :]

> na koniec jeszcze tylko napiszę, że ja nie jestem przeciwnikiem żywienia
> optymalnego, jak ktoś chce to niech to robi i tak jada...
>
> napisałem tylko dlaczego ludzie na tej dieci tyją, i tyle...

Ja nie tyję, moje BMI jest w normie - 20.4 więc nie mów, że "ludzie na DO tyją".
Tyją ci, którzy nie potrafią opanować żarłoczności, albo notorycznie podjadają,
albo nie jedzą tego, co naprawdę ich organizm potrzebuje.
Jeśli tyją to powinni zweryfikować swoje menu, oczywiście w ramach DO.

A jeśli jest to dla nich za trudne, to zawsze mogą przerzucić się na inną
dietę... jest ich setki... do wyboru, do koloru... :)
Za jakiś czas własne różne doświadczenia dietetyczne pozwolą na ich konfrontacje
i własne wnioski. Można się uczyć od innych, można i doświadczać samemu.
Tylko na niektóre doświadczenia może i życia komuś nie starczyć... :[
Faktem jest, że każdy ma prawo do wiedzy i własnych doświadczeń.

Krystyna

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.11 murek
11.11 Golo
11.11 Akulka
11.11 Golo
11.11 Akulka
11.11 slawek
11.11 Are
11.11 jurek
11.11 slawek
11.11 ali
11.11 Golo
11.11 Krystyna*Opty*
12.11 Mancer
12.11 Mancer
12.11 Krystyna*Opty*
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6