Data: 2005-02-21 15:28:48
Temat: Re: oryginalność w schematyczności
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> U mnie taki problem w ogole nie istnieje.
> Generalnie cos takiego jak "nuda w zwiazku" nie stanowi dla mnie
> problemu.
Bo w sumie to nie od sytuacji, lecz od ludzi zależy, czy będą odczuwać ową
nudę i co z nią zrobią. Poza tym czasem taka nuda może być przyjemna. Ludzie
chyba nie rozumieją, że czasem wystarczy po prostu cieszyć się obecnością
drugiej osoby.
> Natomiast niektore rodzaje kobiet posiadaja potencjalna zdolnosc
> wzbudzania we mnie praktycznie morderczych impulsow w sytuacji
> ew. zwiazku i to jest niejako realny 'problem' (fakt) w moim przypadku.
> [To chyba jest cos takiego co Kasia nazywa "ciaglym wkurwieniem".]
Heh...to masz rzeczywiście problem, uważaj żebyś jakiejś nie zamordował :-P
>
> W tym sensie cos w rodzaju "nudy w zwiazku" to jak dla mnie bardzo
> pozadana ~oznaka mozliwosci bezkonfliktowego, harmonijnego oraz
> satysfakcjonujacego wspol-realizowania sie w zwiazku.
Może byc i tak. Lecz to chyba zależy od człowieka, czy woli sielankową nudę
i spokój czy też pragnie emocji i niezpomnianych wrażeń. Może z upływem
czasu zaczyna się doceniać nawet tę nudę :)
Nietoperek
|