Data: 2003-03-16 23:39:14
Temat: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche dlugie :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paweł Niezbecki" w news:b52n9q$55g$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> Zauważyłem, że Tomek podszedł do niej tak samo jak do osoby o normalnym
> poziomie tych cech, a ponieważ lubię go /.../, chciałem mu oszczędzić
> niepotrzebnej straty czasu
No i Tomek, czując nagły przypływ sił witalnych, radośnie odgwizdał
zwycięstwo i odtańczył słodki taniec towarzystwa ujarzmiania Goldy -
uwzględniając więzy, jakie się ni stąd ni zowąd porobiły pod wpływem
Twojego /cenzura/ napoju.
;).
Jakiekolwiek zwycięskie tańce działają na mnie jak płachta na byka.
Tańce Tomka sprawiają wrażenie coraz bardziej niebezpiecznych, gdyż
w otoczeniu powszechnego aplauzu można oślepnąć.
Oczywiście to mój "problem" i nie zamierzam go tu rozwiązywać.
Czas pokaże jak się sprawy potoczą.
> nie mam również złudzeń co do Twojego nieuleczalnego mentorstwa. :)
;) A dlaczego niby mentorstwo miałoby podlegać leczeniu?
Pozwól ludziom być sobą.
> Oczywiście wolałbym, abyś nie szafował wobec moich opinii tak dużymi słowami
> jak 'niegodne' czy 'niesmak', bo moim zdaniem nie było do tego podstaw, ale
> "każdy ma prawo do kształtowania środowiska, w którym się porusza -
> narzędziami, jakimi dysponuje."
No to dobrze, że się zgadzamy.
> P.
All
|