Data: 2004-05-21 07:01:40
Temat: Re: ot-zdrobnienia
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 21 May 2004 07:46:58 +0200, "I.P." <i...@g...de> wrote:
>
>>
>> Przypomina mi to nastepujaca sytuacje, ktora zaobserwowalam na lotnisku
>> Okecie:
>> Para ludzi pod trzydziestke czekaja na taksowke na zewnatrz. Ona mowi:
>> Krzysiu, zaloz sweterek, bo sie przeziebisz. On na to: nie chce,
>taksoweczka
>> zaraz przyjedzie i niedlugo bedziemy w domku.
>>
>> Stoje, slucham, oczom i uszom nie wierze.
>> MB
>Ale oni tak do siebie , a nie na grupie, moze zakochani? :-)
>Skojarzylo mi sie cos calkiem innego i tego to naprawde nie moge strawic,
>jak mijaja cie jakies osoby i w ich rozmowie same przerywniki typu k...i to
>glosno.
>Wtedy to uszy wiedna
>Ilona
>
ciagnac temat przewodni, powinni mowic k..ewka....
ale tak poza tym, jakby sie we mnie zakochal ktos, kto by do mnie
zdrobnieniami przemawial to bym go jednak splawila...
trys
K.T. - starannie opakowana
|