Data: 2006-01-15 21:36:00
Temat: Re: panna cotta
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dqee7j$o9p$1@inews.gazeta.pl>
Akulka <s...@g...pl> pisze:
> Nie zgadzam się, moje 2 babcie robiły tak samo jak pisze @nn, mleko do
> specjalnej bańki z kranikiem i szybką w środku (takie na skup chyba
> brano) i do bali z zimna wodą. Wytrącała się śmietanka, która widać
> było dokładnie przez szybkę (można było zmierzyć jej grubość na ile
> "palcy" jest) i zebrać łyżką z wierzchu. Mleko zimne, słodkie, dobre
> i nic, a nic nie kwaśne.
Dobra, po zasięgnięciu opinii zgadzam się :)
Tyle tylko, że tej śmietanki jest w takiej sytuacji dużo mniej, niż gdyby
się ją odwirowało. I nigdy nie ma się pewności, czy mleko w momencie
oddzielania się jej, nie zaczęło już kwaśnieć.
Czyli chcąc mieć na 100% słodką śmietankę z całej objętości mleka lepiej
jest je po prostu odwirować.
--
PozdrawiaM
|