Data: 2006-04-25 08:21:45
Temat: Re: perfumy dla dzieci?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" :
>
> No cóż, może młodzież wbrew pozorom lubi być na smyczy? może warto to
> przemyśleć? :)))
>
Moi zdecydowanie nie lubią.
Michał dostał komórkę w wieku lat 15 (teraz ma 19,5) Maciek - 12 (teraz ma
14,5). Obaj dostali w spadku stare aparaty na kartę. Potem Michałowi
skradziono fajny "Siemens" (skroili go w klasyczny sposób w centrum
Krakowa), potem kupili sobie sami na Alllegro bliźniacze aparaty z wieloma
funkcjami (głównie chodzi o słuchanie MP3). Nowe, w pudełku, więc mam
nadzieję że nie kradzione.
Główną przyczyną tego że dostali aparaty było to że sporo chodzą
samodzielnie na różne zajęcia, jeżdżą na zawody, turnieje itd. czasem
wracają późno. Michał od mniej więcej 16 roku życia sam (i to dosłownie
czasem sam) chodzi po górach, jeździ na długie trasy na rowerze. Obaj
biegają po lasach na orientację. Tam pilnuję tego aby zawsze zabierali
telefon.
Normalnie chodzi o łączność i bezpieczeństwo. Telefonów nigdy nie brali do
szkoły, ale zawsze na popołudniowe, lub weekendowe zajęcia.
Maćkowi płacę raz na 2 miesiące 50 zł za doładowanie, Michał już teraz sam
dba o siebie. Co nie zmienia faktu, że jak coś ode mnie potrzebują to mi
zwykle tylko puszczają sygnał ;-)
I przy tym wszystkim jak do nich dzwonię w pilnej sprawie to zazwyczaj albo
komórka dzwoni w sąsiednim pokoju, bo Maciek zapomniał, albo mają
wyładowane, albo wyłączone.
;-)
Pozdrowienia.
Basia
|