Data: 2004-09-06 20:14:15
Temat: Re: pesto
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <chieqn$ogc$1@inews.gazeta.pl>,
"eM eL" <b...@N...gazeta.pl> wrote:
> Wladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
> > > dla mnie duzo lepsze jest pesto z orzechami włoskimi.
> >
> > Może i lepsze, ale czy to pesto?
>
>
> Hmmm...To to akurat znam z autopsji jadania "po domach" w Italii...
Aha, a nie przypadkiem z w˝oskich restauracji w Pcimiu? ;-) (Z ca˝ym
szacunkiem dla Pcimia) ;-)
> tam
> mnostwo ludzi - z roznych zreszta powodow powodow a czasami po prostu jako
> widzimisie - podmienia w pesto orzechy pina na inne i nazywaja to w dalszym
> ciagu pesto.
Wiesz, moliwe, ale im, jakby to powiedzieç, wi´cej wolno w tej sprawie.
Co by jednak powiedzieli na ten polski przepis który tu nam niedawno
przytoczono? Z orzechów laskowych, czosnkiem, olejem z pestek winogron,
suszonymi pomidorami i bryndzŕ, za to bez bazylii? Moe od razu daç
mŕk´, kakao i proszek do pieczenia? ;-)
> A jesli jakis Gastronom Wielki I Mocno Ucony uwaza inaczej to
> nalezy go po prostu olac.
Przepraszam, co zrobiç?
>
> Poza tym, to orzech wloski -> orzech pina to nieco inna relacja niz
> dychotomia bigos-> murzynek ktora kontrowales w innej wypowiedzi.
Strasznie mŕdrze si´ zaczŕ˝eĘ nagle wys˝awiaç. GdzieĘ ty si´ tego
nauczy˝? Pozostaź lepiej przy kuchennej ˝acinie, to bardziej w Twoim
stylu.
W˝adys˝aw
W˝adys˝aw
|