Gośka z Lublina <g...@w...pl> napisał(a):

> A ja nigdy nie obieram i nikt o ile mi wiadomo z moich znajomych nie obiera.
> A co to ma dać?????
> Pozdr. - Gośka (Lublin)
>
>
Ja można powiedzieć wyrosłem na pieczarkach {mieliśmy pieczarkarnię}
pieczarki jadałem na przerużne sposoby i nigdy nie widziałem żeby ktoś z
domowników je obierał.Teraz czasem "sklepowe obiorę tylko dlatego że brzytko
wyglądają Pozdrawiam Artur też z Lublina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/