Data: 2003-07-31 19:21:19
Temat: Re: pierogi z borówkami
Od: "Michał Gwiazdowski" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bgbmg0$o0m$1@news.onet.pl...
~~ciach~~
> > ej! w krakowie mowi sie borowki.
>
> przeciez mowie, ze przewrotnie :)) a poza tym, co to znaczy "mowi sie" ?
> taki nakaz czy co? ja w krakowie sie urodzilam i mieszkam juz prawie 3
dychy
> a jakos te borowki przez gardlo mi przejsc nie moga... a w 3 budkach
> warzywnych na osiedlu wlasnie jagody sprzedaja (co zreszta mnie niezle
> zdziwilo)
mowi sie -jest nakaz, na pole sie tez mowi i bajgiel(ale nie ortodoksyjnie
juz:)
i jeszcze pare innych nakazow jest!tradycja taka, wyrzekasz sie swoich
korzeni?:-)?
chyba ze korzenie nie sa z krakowa to by wyjasnialo,
a`propos najbardziej mnie denerwuja
lody jagodowe(bo teraz sa ze sztampy we wszystkich cukierniach te same
etykietki)
zawsze mowie ze chce borowkowe i chwala bogu jeszcze poki co mnie rozumieja,
jak przestana to nie bede jadl borowkowych:-)
pozdrawiam
--
mihau
|