Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja

Grupy

Szukaj w grupach

 

pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-09-17 06:23:53

Temat: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kolejny dzień szkole, odrabianie lekcji, bunt.
"Nie będe pisać, bo i tak Pani mi wszystko skreśli."
Uwaga w książce i w zeszycie - "mało staranne pismo" - 3/4 wszystkich liter
skreślone.

Ma ktoś jakiś pomysł - jak zachęcić dziecko do pisania, jak zmotywować?

Proszę o radę

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-09-17 07:02:45

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

"MONI|<A" <moni| <...@p...wp.pl> napisał:
> Kolejny dzień szkole, odrabianie lekcji, bunt.
> "Nie będe pisać, bo i tak Pani mi wszystko skreśli."
> Uwaga w książce i w zeszycie - "mało staranne pismo" - 3/4 wszystkich liter
> skreślone.

> Ma ktoś jakiś pomysł - jak zachęcić dziecko do pisania, jak zmotywować?

Zmienić Panią.
A poważnie - porozmawiać z nią - przeciez to jakas zgroza - w pierwszej
klasie dziecko ma miec staranne pismo???

Ona powinna z wszystkich literek wybrać najladniejszą i za to dziecko
pochwalić.

Lila
PS. Ile ta Pani ma lat?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-09-17 07:49:59

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
news:h8smul$vbu$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "MONI|<A" <moni| <...@p...wp.pl> napisał:
>> Kolejny dzień szkole, odrabianie lekcji, bunt.
>> "Nie będe pisać, bo i tak Pani mi wszystko skreśli."
>> Uwaga w książce i w zeszycie - "mało staranne pismo" - 3/4 wszystkich
>> liter
>> skreślone.
>
>> Ma ktoś jakiś pomysł - jak zachęcić dziecko do pisania, jak zmotywować?
>
> Zmienić Panią.
> A poważnie - porozmawiać z nią - przeciez to jakas zgroza - w pierwszej
> klasie dziecko ma miec staranne pismo???
>
> Ona powinna z wszystkich literek wybrać najladniejszą i za to dziecko
> pochwalić.
>
> Lila
> PS. Ile ta Pani ma lat?

Porozmawiac porozmawiam, ale co ja moge jeszcze w domu z dzieckiem zrobić.
Zamówione ksiązki przyszły do szkoły z opóźnieniem, dziecko ma nadrobic
pisaninę.
Po godzinie ślęczenia nad zeszytami i demonstracji NIE w końcu udaje się
przekonać do napisania 3 rzędów literek. Wysiadam

Monika

P.S. około 40 lat.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-09-17 08:29:53

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: "Judyta" <j...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:4ab1d5f5@news.home.net.pl...
> Kolejny dzień szkole, odrabianie lekcji, bunt.
> "Nie będe pisać, bo i tak Pani mi wszystko skreśli."
> Uwaga w książce i w zeszycie - "mało staranne pismo" - 3/4 wszystkich
> liter skreślone.
>
> Ma ktoś jakiś pomysł - jak zachęcić dziecko do pisania, jak zmotywować?

Wspierać, chwalić, podkreślać każdy najmniejszy postęp (nawet ten
niewidoczny), a pani powiedzieć, że nic tak nie zniechęca do nauki (zresztą
wszystkiego), jak krytyka. jest takie japońskie powiedzenie, że chwalona
świnka na drzewo wejdzie ;)

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-09-17 10:02:33

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Porozmawiac porozmawiam, ale co ja moge jeszcze w domu z dzieckiem zrobić.
> Zamówione ksiązki przyszły do szkoły z opóźnieniem, dziecko ma nadrobic
> pisaninę.
> Po godzinie ślęczenia nad zeszytami i demonstracji NIE w końcu udaje się
> przekonać do napisania 3 rzędów literek. Wysiadam


pierwszoklasista slęczy godzine nad lekcjami ?
ludziee to moja jest teraz w 3 klasie i lekcje jesli sa zadwane zajmuja
jej góra 15 minut !

skoro ksiazki przyszly z opoznieniem to dlaczego dzieci maja teraz cos
nadrabiać ?

zapytaj czy w szkole sa prowadzone zajęcia grafomotoryczne.
rozłóz mu prace na kilka częsci.
chwalić i tylko chwalić,ćwiczyć łapkę.

dowiedziec sie jak idzie innym dzieciom ,moze pani ma przerost ambicji
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-09-17 10:19:02

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:h8t140$mvb$1@news.dialog.net.pl...
>
>>
>> Porozmawiac porozmawiam, ale co ja moge jeszcze w domu z dzieckiem
>> zrobić.
>> Zamówione ksiązki przyszły do szkoły z opóźnieniem, dziecko ma nadrobic
>> pisaninę.
>> Po godzinie ślęczenia nad zeszytami i demonstracji NIE w końcu udaje się
>> przekonać do napisania 3 rzędów literek. Wysiadam
>
>
> pierwszoklasista slęczy godzine nad lekcjami ?
> ludziee to moja jest teraz w 3 klasie i lekcje jesli sa zadwane zajmuja
> jej góra 15 minut !
>

15 minut to trwa wykonanie zadania w pełnej gotowości psychicznej, godzinę
trwa zbudowanie tej gotowości i pozytywnego nastawienia do tematu


> skoro ksiazki przyszly z opoznieniem to dlaczego dzieci maja teraz cos
> nadrabiać ?
>

ano tak jest

> zapytaj czy w szkole sa prowadzone zajęcia grafomotoryczne.
> rozłóz mu prace na kilka częsci.
> chwalić i tylko chwalić,ćwiczyć łapkę.
>
> dowiedziec sie jak idzie innym dzieciom ,moze pani ma przerost ambicji
> p.

jesli nie w szkole, to gdzie takie zajęcia mozna znaleźć/szukać?
Najgorsze to przełamanie tej niechęci, odkrycie na nowo że pisanie/malowanie
jest fajne

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-09-17 11:50:47

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: Anitka <z...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

>
> jesli nie w szkole, to gdzie takie zajęcia mozna znaleźć/szukać?

W Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej.

Pozdrawiam,
--
Anita Korzeniowska (z adresu usuń kropka pe-el)
(Inga i Oskar, 03.05.2006)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-09-18 15:33:38

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

>
> Porozmawiac porozmawiam, ale co ja moge jeszcze w domu z dzieckiem zrobić.
> Zamówione ksiązki przyszły do szkoły z opóźnieniem, dziecko ma nadrobic
> pisaninę.
> Po godzinie ślęczenia nad zeszytami i demonstracji NIE w końcu udaje się
> przekonać do napisania 3 rzędów literek. Wysiadam


To, że książki przyszły z opóźnieniem nie jest waszą winą, to jakby tak
przyszły w czerwcu ;), to co?
Jak nie chcesz ruszać sprawy w szkole i drążyć u pani, że za dużo itd.
To niestety musisz przekonywać dziecię, szczęścia życzę ;)

--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-09-18 16:10:03

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

>
> jesli nie w szkole, to gdzie takie zajęcia mozna znaleźć/szukać?
> Najgorsze to przełamanie tej niechęci, odkrycie na nowo że pisanie/malowanie
> jest fajne>
Monika, z jakich oni książek korzystają? Na diabła była ta reforma skoro
od początku jadą już z literkami? Gdzie szlaczki, kształty literopodobne.
Ponieważ nie byłam zainteresowana aż tak bardzo podręcznikami dla kl.I,
to nie przyglądałam się zbytnio propozycjom. Jednak dzisiaj poproszono
mnie o chwilowe popilnowanie pierwszaków, bo pani musiała na moment
wyjść z dzieckiem. Więc zerknęłam do książek pierwszaków. Nie widziałam
polskiego, ale np. w ćwiczeniach z matematyki wprowadzenie cyfr pojawiło
się dopiero na trzydziestej którejś lekcji. Więc dość wolno.
Aaa, chyba wiem dlaczego pani goni z materiałem ;)
Pewnie wiecie jak (przynajmniej w teorii) wyglądają lekcje w I-III,
które kiedyś nazwano kształceniem zintegrowanym, by podkreślić możliwość
łączenia, przeplatania zajęć. Może najprościej będzie na temacie o ruchu
drogowym. Pani zaczyna zajęcia, ma na dany dzień przeznaczone 4 godz. i
od niej zależy jak je zrealizuje. Dla naszych potrzeb zakładam, że pani
solidna, obowiązkowa itd. Więc jest np. jakiś tekst o skrzyżowaniu,
bezpieczeństwie, historyjka obrazkowa itp., można zaśpiewać jakąś
piosenkę (są, są takie), w ramach matematyki omówić figury geometryczne,
nawiązując do kształtu znaków. Można narysować pracę lub zrobić makietę
skrzyżowania itp., po czym iść się pobawić w ruch drogowy, reakcje na
sygnał dźwiękowy, wzrokowy itp. Tym sposobem wykorzystuje się wszystkie
edukacje do opracowania jednego tematu. Na podstawie obserwacji klasy,
umiejętności dzieci, ich rozkojarzenia pani decyduje, że teraz jest
przerwa, a teraz śpiewamy rysujemy, ćwiczymy. Wiadomo mogą się zdarzyć
przegięcia typu godzina przerwy, a mało lekcji, ale myślę, że takie
zajęcia by raz dwa się skończyły na skutek interwencji rodziców czy
dyrekcji.
Zapis w dzienniku też był całodniowy, pisało się temat dnia czyli np.
pierwszaki na początku "Moja klasa", a potem ciurkiem co się robiło-
słuchanie czytanego tekstu, swobodne wypowiedzi uczniów, kreślenie
znaków literopodobnych, określanie położenia nad, pod, obok itd.
Natomiast szanowna reforma stawia to na głowie.
Owszem dalej można realizować program w taki sposób jak powyżej, ale....
z góry określono, że np. edukacja muzyczna ma w ciągu roku szkolnego ma
trwać 40 godzin (liczby biorę "z powietrza", bo na szczęście jeszcze nie
muszę zliczać). Teraz nauczyciel musi wpisać, że w ciągu danego dnia
zrealizował 2 godz. edukacji polonistycznej, 20 minut muzycznej, 30
minut matematycznej,50 ruchowej itd. wszystkie musi zliczyć na koniec roku.
Żeby było śmieszniej to w następnym roku liczy je jako kontynuację roku
poprzedniego czyli jeśli zrealizował 40 godz. ruchowej to w klasie II
realizuje czterdziestą pierwszą itd. Na koniec III klasy będzie musiał
mieć zrealizowane ileś tam godzin poszczególnych edukacji. (pożyjemy
zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce).
Może więc pani daje dużo zadań do domu żeby być na bieżąco z
rozliczeniem godzinowym ;)




--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-09-20 11:01:20

Temat: Re: pierwsza klasa -odrabianie lekcji, pisanie, motywacja
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "waruga_e" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h90c08$17f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> MONI|<A <moni| pisze:
>
>>
>> jesli nie w szkole, to gdzie takie zajęcia mozna znaleźć/szukać?
>> Najgorsze to przełamanie tej niechęci, odkrycie na nowo że
>> pisanie/malowanie
>> jest fajne>
> Monika, z jakich oni książek korzystają? Na diabła była ta reforma skoro
> od początku jadą już z literkami? Gdzie szlaczki, kształty literopodobne.
> Ponieważ nie byłam zainteresowana aż tak bardzo podręcznikami dla kl.I,
> to nie przyglądałam się zbytnio propozycjom. Jednak dzisiaj poproszono
> mnie o chwilowe popilnowanie pierwszaków, bo pani musiała na moment
> wyjść z dzieckiem. Więc zerknęłam do książek pierwszaków. Nie widziałam
> polskiego, ale np. w ćwiczeniach z matematyki wprowadzenie cyfr pojawiło
> się dopiero na trzydziestej którejś lekcji. Więc dość wolno.
> Aaa, chyba wiem dlaczego pani goni z materiałem ;)
> Pewnie wiecie jak (przynajmniej w teorii) wyglądają lekcje w I-III,
> które kiedyś nazwano kształceniem zintegrowanym, by podkreślić możliwość
> łączenia, przeplatania zajęć. Może najprościej będzie na temacie o ruchu
> drogowym. Pani zaczyna zajęcia, ma na dany dzień przeznaczone 4 godz. i
> od niej zależy jak je zrealizuje. Dla naszych potrzeb zakładam, że pani
> solidna, obowiązkowa itd. Więc jest np. jakiś tekst o skrzyżowaniu,
> bezpieczeństwie, historyjka obrazkowa itp., można zaśpiewać jakąś
> piosenkę (są, są takie), w ramach matematyki omówić figury geometryczne,
> nawiązując do kształtu znaków. Można narysować pracę lub zrobić makietę
> skrzyżowania itp., po czym iść się pobawić w ruch drogowy, reakcje na
> sygnał dźwiękowy, wzrokowy itp. Tym sposobem wykorzystuje się wszystkie
> edukacje do opracowania jednego tematu. Na podstawie obserwacji klasy,
> umiejętności dzieci, ich rozkojarzenia pani decyduje, że teraz jest
> przerwa, a teraz śpiewamy rysujemy, ćwiczymy. Wiadomo mogą się zdarzyć
> przegięcia typu godzina przerwy, a mało lekcji, ale myślę, że takie
> zajęcia by raz dwa się skończyły na skutek interwencji rodziców czy
> dyrekcji.
> Zapis w dzienniku też był całodniowy, pisało się temat dnia czyli np.
> pierwszaki na początku "Moja klasa", a potem ciurkiem co się robiło-
> słuchanie czytanego tekstu, swobodne wypowiedzi uczniów, kreślenie
> znaków literopodobnych, określanie położenia nad, pod, obok itd.
> Natomiast szanowna reforma stawia to na głowie.
> Owszem dalej można realizować program w taki sposób jak powyżej, ale....
> z góry określono, że np. edukacja muzyczna ma w ciągu roku szkolnego ma
> trwać 40 godzin (liczby biorę "z powietrza", bo na szczęście jeszcze nie
> muszę zliczać). Teraz nauczyciel musi wpisać, że w ciągu danego dnia
> zrealizował 2 godz. edukacji polonistycznej, 20 minut muzycznej, 30
> minut matematycznej,50 ruchowej itd. wszystkie musi zliczyć na koniec
> roku.
> Żeby było śmieszniej to w następnym roku liczy je jako kontynuację roku
> poprzedniego czyli jeśli zrealizował 40 godz. ruchowej to w klasie II
> realizuje czterdziestą pierwszą itd. Na koniec III klasy będzie musiał
> mieć zrealizowane ileś tam godzin poszczególnych edukacji. (pożyjemy
> zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce).
> Może więc pani daje dużo zadań do domu żeby być na bieżąco z
> rozliczeniem godzinowym ;)
> --
> waruga_e

Książka "Już w szkole" Wydawnictwo Nowa Era
Masz rację - chyba o to rozliczenie godzinowe chodzi, pisania na lekcjach
jest bardzo mało, cały cięzar związany z pisaniem przeniesiony jest na
zadania domowe. Na lekcjach: linijka literek w książce, zadania typu otocz
pętlą, wklej naklejkę, zaznacz w którym miejscu dana głoska wystepuje.
A w domu wszelkie zadania pisane i jazda z tym zeszytem do kaligrafii.
Nerwy mam bo przez te 2 tygodnie zanim te książki przyszły w zeszycie były
tylko 3 linijki litery "O" zrobione na lekcji, pojawiły się ksiązki w dwa
dni trzeba nadrobić pisaninę z całego tego czasu -prawie 7 stron szlaczków,
literopodobnych i liter - ok 80 linijek. Przez ten czas na spokojnie można
było z dziećmi szlaczki wymyslone pisać. A teraz jest gonitwa i skreslanie
"mało staranne pismo" i zniechęcone dziecko.

Kupiłam 1,5 litra farby klilka wielkich arkuszy papieru, wrócilismy do
podstaw, odkrywanie na nowo przyjemności w malowaniu/pisanu - najpierw
malowanie palcami, duzym pędzlem i małym pędzelkiem. Mazaje, konkretne
wzory. Przesiadka na miekkie kredki, ołówek i płynne przejście z mazania do
szlaczków i literek.
Jest trochę lepiej, ale do dawnej normy jeśli chodzi o zapał do pisania
nadal daleko.

Monika



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tajne kryteria oceniania dzieci ?
mega roztargniony 7-latek - norma ?
[OT] szukam jednej pozycji...
tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
[przedszkole] epizod drugi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »