moze ponizszy przepis ci sie spodoba - nie wdrazalam go osobiscie,
ale pochodzi z ksiazki, z ktorej wszystko, co gotowalam, wychodzilo
przepyszne -wiec moze sie skusisz. tyle, ze troche pracochlonne i tego
duzo bedzie - proporcje oryginalne sa na jakies 10-12 porcji...

pasztet z kurczecia i orzeszkow

800 g miesa kurczaka bez kosci
1 filet z piersi kurczecej (jakies 200 g)
2/3 szklanki miazszu ze swiezej bulki
1/2 szklanki creme fraiche lub bardzo gestej kwasnej smietany
1 bialko
4 cebulki dynki, drobniutko posiekane
1 zmiazdzony zabek czosnku
80g szynki, pokrojonej w kostke
1/2 szklanki orzeszkow pistacjowych bez lupin
3 lyzki posiekanego swiezego estragonu
szczypta startej galki muszkatalowej
2/3 lyzeczki soli
1/2 lyzeczki pieprzu

1. mieso (ale nie filet!)oczyscic z wszystkich wlokien, blonek i
chrzastek, pokroic w kawalki i zmielic drobno przez maszynke albo
rozdrobnic malakserze na gladka mase.
2. rozgrzac piekarnik do 180 C
3. filet pokroic na 1-cm kawalki.
4. bulke rozmoczyc w smietanie. polaczyc mae bulkowa ze zmielonym
miesem. dodac kawalki filetu, bialko, dymki, czosnek, szynke,
pistacje, zola i przyprawy. bardzo dokladniewymieszac.
5. kawalek folii aluminiowej dlugosci ok. 45 cm lekko osmarowac oliwa,
wylzyc na folie mase i uformowac w walek o dlugosci jakies 30 i
grubosci ok. 10 cm. zawinac w folie, wlozyc na blache lub do naczynia,
w ktorym si ebedzie pieklo i piec jakies 1,5 godziny. wystudzic nie
odwijajac, kroic w plastry i podawac np. na lisciach zielonej salaty.

(jak mowie, nie probowalam, ale moze to i na cieplo by bylo dobre?)

przepis za 'wysmienita kuchnia francuska', arakdy 1995

pozdrowienia,
kamila
--
kids are for people who can't have cats.