Data: 2003-11-13 21:15:54
Temat: Re: pizza - dodatk i / kulinarne wpadki
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 13 Nov 2003 21:53:01 +0100, "f." <...@p...onet.pl>
wrote:
>
>"PatryCCCja" <k...@s...TO_WYTNIJ.pl> a écrit dans le message news:
>3...@s...TO_WYTNIJ.pl...
>> czasem lubie z ogorkiem kiszonym zamiast brokulow. takim domowym, mniam!
>>
>> a z tarta marchewka jaka pycha! kiedys na slowacji zamowilam pizze z
>> bukietem surowek - dla jaj bardziej bo bylam ciekawa co to ;) dostalam
>> pizze z cala paleta surowek. z marchewka bylo najlepsze :)
>>
>
>surowa marchewka??? ogorek kiszony??? i Ty to pizza nazywasz? :-))) Nie no
>spoko, kazdy je jak lubi.
>
>Ale przypomnialo mi sie jak moja angielska znajoma zamowila na Krupowkach
>"tiramisu" a dostala budyn czekoladowy plus biszkopcik na talerzyku. I
>przezyla szok kulturowy. Czytalam tez gdzies ( w jakims kulinarnym
>felietonie) ze ktos zamowil w przydroznej knajpie kotlet "dewolaj"
>(oryginalna pisownia) i dostal schabowego bez panierki. I kucharz przysiegal
>ze sie nie pomylil :-)))
>
>Modyfikacje sa ok, ale beeeeeez przesaaaaaady :-)
>
>pozdro
>fela frakcja szalona z umiarem
>
>PS. moje dodatki do pizzy:
>tunczyk, cebula i ledwie sciete jajko (ewentualnie tunczyk i kapary). I
>duuuuuuuzo sera. I na cienkim spodzie.
>
>
jak na moje oko to to jajo jest modyfikacja duza.....a moze sie
nie znam na pizzach...
moje dziecko we Wroclawiu dostalo lasagne, ktore ani beszamelu
ani pomidora nie mialo w sobie, za to mase pieczarek. panienka
kelnerka patrzac na nas z gory powiedziala , ze to JEST lasagne i
JUZ!
trys
K.T. - starannie opakowana
|