Data: 2002-09-24 18:46:39
Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marta" <m...@w...pl> wrote in message
news:amp4if$4gk$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl>
> Ja wcale nie twierdzę, że to jest jej wina, ale IMO próba wymuszenia na
mężu
> zerwania znajomości na zasadzie "bo ja zerwałam z przyjacielem" do niczego
> nie doprowadzi. Dziewczyna ma zaniżone poczucie własnej wartości - swoją
> wartość określa przez odniesienie do męża (mąż mówi, że to moja wina =>
> chyba jakaś beznadziejnie głupia jestem, chcę żeby mnie kochał => będę się
> czuła lepsza), a nie do swoich osiągnięć, czy zalet - i nad tym powinna
> pracować.
Myślę, że Bruxa wie o co chodzi jej mężowi, może nie zgadza sie z jego
prośbami,
może wstydzi się je ujawnić, jednak gdy się głębiej zastanowi przypomni
sobie.
Jacek
|