Data: 2002-09-25 04:49:35
Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac
Od: "jolka" <j...@w...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:amqel8$752$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Użytkownik "Kami" <K...@j...net> napisał w wiadomości
> news:EEB9B3E23EE5BD4A88ADDC32582636E801468AAD@jplwan
t003.jasien.net...
>
>
> > Podobno kryzysy potrafią sprawiać cuda.
>
> Podobno. A ja - w takiej konkretnej sytuacji, jaką opisała bruxa -
> poczułabym się ponizona. Wiesz, traktowana przedmiotowo, takie
> warunkowanie. Zdecydowanie więcej da się ze mną osiągnąć rozmową. Ale to
> moje zdanie i moje doświadczenie.--
> Kami
>
> Zgadzam się z Kami.
> Ja także poczułabym się poniżona, zlekceważona....."zgnojona". Takie
> postępowanie męża na pewno nie zmobilizowałoby mnie do ratowania związku.
> Też stawiam na rozmowę. Pisałam o tym wyżej.
> Ola
>
>
Własnie to chciałam powiedzieć. Dziewczyny bardzo dobrze to ujęłyście.
Podzielam opinię.
Jolka
|