Data: 2009-01-18 11:54:17
Temat: Re: płyta indukcyjna
Od: "Krzysztof Tabaczynski" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:35613eb4-0c34-4c39-930d-c454ca42238e@35g2000pry
.googlegroups.com...
On 18 Sty, 01:07, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 18 Jan 2009 00:58:08 +0100, Baseciq napisał(a):
>
> > Dnia Sat, 17 Jan 2009 23:44:54 +0100, Ikselka napisał(a):
>
> >> Czytam ze zdziwieniem - ja zamiast na zegarek, patrzę na stan ryżu lub
> >> makaronu, kiedy się one gotują ;-)
>
> > Nigdy nie masz tak, że masz już wszystkie dosyć, nie chce Ci się tego
> > ryżu
> > pilnować i po prostu go gotujesz X minut z pudełka, a na pretensje DP
> > odpowiadasz "odwal się, gotowane tyle ile napisali na pudełku"?
>
> Ja mam zupełnie inaczej z racji gotowania na fajerkach głównie -
> zagotowuję
> ryż, przykrywam i wstawiam do niezbyt gorącego piekarnika - siedzi tam,
> póki sobie o nim nie przypomnę, a co, chromolę. Ale to dlatego, że lubimy
> mięciuteńki ryż :-)
> Hy...hy, podaj tv-matołkom info, że gotowanie na sypko zależy w
> dużym stopniu od ilości wody czyli trzeba odmierzyć, a czas gotowania
> trzeba dobrać do np. ryżu - kupując jego dużą partię z jednego
> zbioru. :-)))
> A minutnik to w zasadzie do gotowania jajek na miękko...
Ja wkładam pod kołdrę...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy Żywiec to piwo...
|