Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Księżniczka Telimena" <n...@m...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: po raz milionowy - zdrada
Date: Sun, 4 Jun 2006 07:57:55 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <e5tst5$7jr$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <e5s9l3$rpm$1@inews.gazeta.pl> <e5sq9h$6ko$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e5sqm4$p2d$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: bya230.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1149400805 7803 83.30.20.230 (4 Jun 2006 06:00:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Jun 2006 06:00:05 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:85664
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Worien" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e5sqm4$p2d$1@inews.gazeta.pl...
> > Już ten opis wystarcza, żeby poradzić Ci radykalne cięcie. Po co się
> wiązać
>> z kimś kto ma tyle zobowiązań, a na dodatek nie spełnia Twoich oczekiwań?
> znasz pojęcie "miłość od pierwszego wejrzenia"? ;) t
znam, ale jak widać on nie zna albo już mu przeszło :(
o brzmi jak banał,
> ale tak było. I wierzyłam, że każdy ma prawo do normalnej miłości...
>
bo każdy ma, ale widocznie Ty znajdziesz kogoś innego.
>> a inna rzecz, że trudno znów zaufać, bo zaufasz mu?
> nie, raczej nie. Myślę, że to już skończone. Zastanawiam się tylko, czy
> byłam taka głupia i zacierałam wszystkie "złe" ślady, czy po prostu on się
> w Tamtej zakochał (twierdzi, że nie), czy też... nie wiem, coś innego.
> Szukam odpowiedzi na pytanie dlaczego nie wyszło coś, co dla mnie przez
> długi czas było metafizyką i czymś oczywistym i na wieki... Szukam winy
> poza sobą być może.
Ale po co to roztrząsać? najgorsze co można zrobić to rozmyślać teraz o tym
co się stało i dlaczego. Jeszcze zaczniecie sobie tłumaczyć, dochodzić do
różnych wniosków, wybaczać sobie itd, będziecie znowu razem, a za rok to
samo. Po co? Lepiej zrobić krótkie cięcie. Przecież możesz spojrzeć na
sprawę obiektywnie i wtedy, zobaczysz że to bez sensu. Najgorsze jest to, że
jak ktoś Cię "puści w trąbę" to wydaje Ci się, że tak wiele tracisz, że go
kochasz i że świat Ci się załamuje, a tak naprawdę te emocje powoduje
strata, zawsze jak coś się traci to jest żal i chciałoby się to zatrzymać.
Ja płakałam jak sprzedawałam samochód, ale był już bardzo awaryjny i
sprzedaż była najlepszym rozwiązaniem.
Twój "samochód" też powinien być oddany w ręce kogoś o mniejszych
wymaganiach, Ciebie stać na nowy z lepszym wyposażeniem.
Pozdrawiam i zazdroszczę Ci perspektyw.... świat się teraz otworzy,
zobaczysz, chyba, ze wolisz się znów "przejechać" :-)
I jeszcze jedno, jak się będzie tłumaczył i szukał wybaczenia to wyobraź
sobie co myślał, ewentualnie co mówił przy tamtej, kiedy Ty czekałaś
chociażby na smsa. Pewnie nie chciałabyś, zeby ktoś jeszcze myślał o Tobie w
ten sposób.
Teli.
(z wieloma doświadczeniami- przedmałżeńskimi)
|