Data: 2006-07-29 17:26:46
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: Immon <"<tu wstaw nick>priv"@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 29 Jul 2006 09:35:55 -0700, Morderca uczuć napisał(a):
> Jak bez języka, to jest to "normalne" a jak wskakują w ślimaka to
> już nie?
Dla mnie *nie jest normalne* jeśli moja żona z facetem się całuje w usta.
Dla ciebie *jeszcze* jest normalne jak robią to z języczkiem.
> Mężczyźni, trochę luzu, jak ktoś potrzyma partnerkę za cycek,
> przytuli czy da namiętnego buziaka, to nie róbcie dramatu.
A jak i dyskretnie wsadzi rękę pod bluzkę i *gołego cycka* popieści to cóż
stanie - prawda? A nawet jak wsadzi *rękę za majtki*...
Gdzie jest dla ciebie *granica* bycia "nowoczesnym" a dewiacją ?
Jedną z dewiacji jest np. *kaudalezizm* - pokazywanie własnej, darzonej
uczuciem, nagiej partnerki innym mężczyznom. Niektórym nawet to nie
wystarcza...
> Mamy XXI
> wiek i nie ma co kruszyć kopii jak w średniowieczu. Nie zakładajcie
> dziewczynie "knebla cnoty".
LOL, a w kolejnym stuleciu żeby uchodzić za *cywilizowanego* to trzeba
będzie godzić się, że kolega na przyjęciu ma prawo *wydupczyć* moją żonę w
łazience. Przy czym ważne jest, żebym ja jako mąż cały czas się uśmiechał i
był *na luzie* bo to przecież tylko *zabawa*. ;)
Są pary, które uprawiają *seks grupowy*, nawet z wymianą partnerów, ale nie
rób z tego *normy*. Są też faceci, którzy uwielbiają być poniżani przez
kobiety, prowadzani na smyczy itp. - czy to też stawiasz jako *warunek*
bycia cywilizowanym?
--
Immon
|