Data: 2006-08-02 21:07:34
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Immon" <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv w
news:1l0somprf2oop.1u5nyxuw2udka$.dlg@40tude.net napisał(a):
>
>> U mnie to przybralo postac patologiczna: nie lubie i unikam ludzi, z
>> ktorymi nie moge sie "czubic".
> Hehe - dzięki temu stać cię na *luksus bycia szczerym*.
Jeżeli dobrze zrozumiałem Quasiego to właśnie nie zawsze chodzi o szczerość.
Przynajmniej ja tak mam, że czasem nawet z kimś się w gruncie rzeczy
zgadzam, ale się czepiam. Dzięki temu łatwiej dostrzec słabe strony własnych
poglądów. Rozwija dyskusja, a nie przytakiwanie ;-)
pozdrawiam
Greg
|