Data: 2001-09-05 10:34:05
Temat: Re: podziekowania dla MechaGodzilli
Od: "Evva" <e...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>:
> no kiedy wlasnie sie rochodzi o to, ze koraliki dostalam, ale to
> urzadzenie tak prymitywne, ze straszy goloscia drutow co to sie
> to podlacza do pradu i moze zabic (ja tam w elektrycznosc nie
> wierze ale sie jej boje). zadnego zabezpieczenia, wiec sie
> przestraszylam i koraliki wywalilam...
Ja mialam wlasnie tak samo, ale po rozebraniu, ulozeniu koralikow
ladnie wokol pokrywy i podlaczeniu tak jak byly wszystko dziala.
I najwiekszym problemem bylo rozkrecenie tej pokrywy, podlaczenie
koralikow to juz przy tym bulka z maslem. Ale ze to niebezpieczne
i podlaczone byle jak, zgoda.
Proponuje zaryzykowac, podlaczyc, wlaczyc do pradu i sprawdzic
(probnikiem nie lapka oczywiscie) czy pokrywka nie kopie.
Jesli kopie - zawsze te kwiatki zdazysz posadzic ;)
Pozdrawiam,
Evva
--
:: mailto:e...@p...pl :: http://3575230212/~evva/ ::
:: Zeby byc soba, trzeba wiedziec, kto to. ::
|