Data: 2008-10-07 21:02:01
Temat: Re: pol zartem pol serio o wolnej woli
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OK, zejdźmy na poziom przykładów, może wtedy stanie się jasność. ;)
Masz internet w domu i on cię zawodzi: powiedzmy czasem nie działa.
Czy to oznacza, że nie masz internetu w domu?
Ty twierdzisz, że nie masz wtedy gdy przestaje działać.
Ja twierdzę, że bez względu na to w jakim jest stanie masz internet,
bo masz umowę na internet.
Ty nadal odwalasz głupa i upierasz się, że nie masz internetu.
OK, ale nawet jeśli to ja mam internet, więc twoja SUBIEKTYWNA
opinia co do nieistnienia internetu jest... szaleństwem?
Rozumiesz to? :)
--
CB
"vonBraun" <i...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gcghv3$rub$1@inews.gazeta.pl:
> Piszesz o pewnej własności człowieka, związanej z faktem jego wiary,
> że sam dokonuje swoich wyborów. Nie zaprzeczam istnienia tej wiary u
> człowieka. Uważam jednak, że wiara ta jest mocno "podejrzana" o to,
> że nie jest w istocie "wolną wolą".
> ;-))) "Ponieważ nie myślisz o wolnej woli dokładnie tego co ja, mogę
> jedynie stwierdzić, że jesteś niedorozwinięty psychomentalnie"
|