Data: 2008-10-07 22:02:54
Temat: Re: pol zartem pol serio o wolnej woli
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OK, ale możecie to wykazywać wkraczając już na obszar filozofii
ew. popartej specjalnie w tym celu spreparowanymi badaniami
quasi-naukowymi.
Fakty są natomiast takie, że wolna wola istnieje i człowiek się
nią posługuje integralnie, oraz potrafi identyfikować [świadomie
bądź nie] takie sytuacje kiedy następuje nieakceptowalne
ograniczanie jego wolnej woli, w wyniku czego potrafi na to
reagować, w szczególności przekorą.
Tego żadne wynurzenia filozoficzne, czy cuś, nie zmienią IMHO.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gcgjri$4mn$2@news.onet.pl:
> I tu jest własnie sedno.
> To co VB stara sie usilnie przekazać. Złudzenie wolnego wyboru,
> chociaż motywy są tak naprawde nieświadome, bądź pozornie świadome,
> bo próbujemy tłumaczyć własne [nieświadome] decyzje w jakiś
> racjonalny, logiczny sposób. Bezposrednie narzucenie wcale nie
> dowodzi braku wolnej woli - wolną wole możesz mieć, a jednoczesnie
> mozesz byc zmuszony do wykonania polecenia.
> A to roznica.
> Brak wolnej woli z definicji powinien być niedostrzegalny, niejawny,
> nieświadomy. Ukryty pod pozorami posiadania wolnej woli.
|