Data: 2008-10-07 22:13:58
Temat: Re: pol zartem pol serio o wolnej woli
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 pisze:
> cbnet pisze:
>> OK, ale możecie to wykazywać wkraczając już na obszar filozofii
>> ew. popartej specjalnie w tym celu spreparowanymi badaniami
>> quasi-naukowymi.
>>
>> Fakty są natomiast takie, że wolna wola istnieje i człowiek się
>> nią posługuje integralnie, oraz potrafi identyfikować [świadomie
>> bądź nie] takie sytuacje kiedy następuje nieakceptowalne
>> ograniczanie jego wolnej woli, w wyniku czego potrafi na to
>> reagować, w szczególności przekorą.
>>
>> Tego żadne wynurzenia filozoficzne, czy cuś, nie zmienią IMHO.
>>
> ostentacyjne ograniczenie może sie spotkać ze spontaniczną świadomą [a
> może i nie?] reakcją. Bo.. czy w warunkach ograniczenia człowiek
> podejmuje świadome i wolne decyzje? Sam fakt zaistnienia przekory już
> jest przesłanką do tego że nie ma tu wolnej woli. Jest jedynie odpowiedź
> na bodziec, niemal mechaniczna - natomiast głębszy sens nadajemy tej
> reakcji sami przed sobą.
>
paradoksalnie wydaje mi sie, że najbliżej wolnej woli znaleźć się można
podczas...rozmowy z Bogiem. Bo jest to tak naprawde rozmowa z samym sobą.
Wkładamy slowa w usta Boga, choć są wyłącznie naszym produktem. Ale
dzięki obecności Boga możemy się do nich najpierw zdystansować, nie bać
się ich i zaufać im, a później wręcz wyrazić podziw.
Chociaż ja tego nie praktykuje w ten sposób, to tak to sobie wyobrażam.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|