Użytkownik 'madzik' napisał:

> A teraz też bym wolala uniknąc kupowania czegoś bardzo drogiego...
> Zależy mi na przetestowanym urządzeniu, z którego użytkownicy (-czki) są
> zadowolone.

ceny robotów wahają sie pomiędzy 200-400 zł(oczywiście pomijam takie co
mają wszystko w jednym, chociaż czasami i taki by się przydał :)),
czasami można trafić na promocję i kupić coś za 3/4 albo i połowę ceny.

> W szczegółowej instrukcji na stronie philipsa znalazlam info, że można
> tym kroić lód oraz ziarna typu fasola etc. Rozumiem, że to w dalszym
> ciągu wyklucza np. robienie placków i drobienie cebuli? :-(

wydaje mi się, że wyklucza. po prostu kielich blendera ma inny kształt
niż misa robota(i przez to ruch wirowy szatkowanego czegoś jest całkiem
inny), no i nożyk też jest o wiele mniejszy.

> Pamiętam, że ja byłam dzieckiem moja mama robiła placki w czymś takim
> właśnie (wtedy jeszcze mówiło się na to mikser, a nie blender ;-) )

teraz to są nazwy dla wszystkiego :D, blender to blender, a robot
kuchenny jest też zwany malakserem, chociaż ja na swojego mówię mikser,
no a mikser to jest taki mały z mieszadełkami bez miski albo z miską
zewnętrzną, wybór taki, że ehhh ;)

> Czyli np. Philips Comfort HR 7605/10:
> http://www.agd.and.pl/info.php?idprod=hr7605 ?
> (wg autora <cudajb$8rb$1@nemesis.news.tpi.pl> można robić placki)

hmm to zależy jak robisz placki, bo ja trę ziemniaki na najmniejszej
tarce(oczka w kształcie małych dziurek), albo na średniej(oczka w
kształcie małych łezek), a cebulę drobno szatkuję.
z tego co sobie przeczytałam ze stronki, którą podałaś, to ten philips
ma chyba tylko tą średnią tarkę (' Wkładka ścierająca ze stali
nierdzewnej (średnia grubość) : do rozdrabniania na średnie kawałki
owoców, warzyw i sera'). a z drugiej strony, zmyślny pomysł:) nie ma
całej obudowy, którą przeważnie mają roboty i przez to zajmuje mniej
miejsca:)

papatki
kanta
ps: ja mam moulinexa ovatio 3 duo, którego kupiłam jakieś 4 lata temu i
nadal mi służy:)
--
czy to nie czas na małe conieco?
tak to jest właśnie ten czas..