Data: 2003-01-05 15:29:21
Temat: Re: potrzeba milosci, wladzy i wolnosci w zwiazku
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
| No widzisz i tu różnimy się jeśli chodzi o rozumienie pojęcia władza.
Jak widać wszystko jest kwestią li tylko nomenklatury.
| A tu znowu chyba nie rozumiem. Czy to, że "ogólnie pojęte 'łóżko' może
| być doskonałym miejscem na określenie wyraźnych ról władcy" oznacza, że
| to dobrze, że Ty uważasz, że to dobre (skoro doskonałe) miejsce na
| posiadanie władzy bądż bycie podwładnym? Serio, nie wiem co konkretnie
| chciałeś powiedzieć. Jeśli idzie o władzę widać mało kompatybilnio
| jesteśmy ;-))
Jej :) chodzi mi o to, że istnieją związki, w których seks przybiera formy
gry czy zabawy, w której można interpretować różne role. Również rolę władzy
i podległości. Nie mówię tu tylko o sytuacjach s/m ale i różnych innych z
tym nie związanych. A ponieważ można traktować to jak grę, to można też
doskonale (oczywiści po jakimś ustaleniu zasad) realizować swoje pojęcie i
potrzebę władzy czy podległości. I moje określenie "doskonałe" wskazuje, że
ta dziedzina życia w doskonałym stopniu pozwala (niektórym, pewnie że nie
wszystkim) na spełnienie swoich zachcianek z takich a nie innych pobudek.
K.
|