Data: 2004-03-05 19:39:14
Temat: Re: poważna sprawa
Od: "mania" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" news:c2a5bq$1pnk9j$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> > so na jakich podstawach czujesz się władna doradzać Janowi?;
[...]
> Wybaczanie jako sposob na uporzadkowanie demonow na dluga historie. Nie
> musze sama takiej przezyc aby to wiedziec, tak jak nie musze sama zostac
> pobita, aby wiedziec,ze w takich przypadkach, nalezy zglosic sie na
policje.
doznanie krzywdy -> wybaczenie : to Twoja pierwotna koncepcja
znalazłaś dla niej dośc karkołomną analogię:
doznanie krzywdy -> pójście na policję
i nie o sama analogie tu idzie ja wiem
chcesz mi powiedzieć, że są sytuacje, których rozwiązania
są oczywiste i to jest dla Ciebie oczywiste :)
a widzisz dla mnie wcale nie :)
oczywistości zbyt często okazują sie być stereotypami,
tak jak słońce nie musi być jasne a śnieg biały;
tak samo pobicie nie musi skutkować wizytą na policji;
nawet używając pralki trzeba myśleć, bez tego instrukcja
obsługi jest funta kłaków warta
> Olac nie da rady, zyc z tym nie sposob. Co pozostalo innego? Zemsta?
nie wiem
ale wiem, że nie potrafie przewidzieć jak sie zachowam gdy stanę
oko w oko z niedźwiedziem bengalskim; może mi cos doradzisz?
co sie robi w takich sytuacjach? jest na to jakaś instrukcja? (sorry)
poznałam na własnej skórze, że z tym wybaczaniem to nie jest
taka prosta sprawa; wiem też, że nie zawsze mozna się odseparować
fizycznie od "oprawcy", niewiele brakowało a sama byłabym hospitalizowana
z powodu psychicznego maltretowania; Kaśka to wszystko nie jest wcale
takie oczywiste :(
> Kaska
> P.S. A w ogole dajmy sobie juz spokoj, bo to najwyrazniej kolejny
plastykowy
> "problem" do zajecia grupy.
dla mnie nie jest plastikowy, nie ingeruję w sprawy, których nie czuję
pozdrawiam
Mań
|