Data: 2010-07-12 06:07:25
Temat: Re: pralka wywala różnicówkę
Od: SALAMON <s...@p...beztego.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-12 00:43, Panslavista pisze:
> "Irokez"<n...@e...pl> wrote in message
> news:i1d9mg$6om$1@news.onet.pl...
>
>> Użytkownik "Panslavista"<p...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:4c399f44$0$19173$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> "Maxi"<M...@o...p> wrote in message
>>> news:i1c3ka$4hs$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Dzięki wszystkim za sugestie!
>>>> Ostatnio znowu hula, więc temat się nieznacznie oddalił, ale wkrótce
>>>> będzie rozbierańko ;)
>>>>
>>> Może być uszkodzona grzałka blisko jednego końca - w zależności od tego
>>> czy uszkodzenie będzie bliżej "fazy" - wyrzuca lub bliżej "zera" - nie
>>> wyrzuca...
>>>
>>
>> Wybacz, rózne czasami ciekawe rzeczy piszesz, ale tu niestety jesteś w
>> całkowitym błedzie.
>> Poczytaj jak działa róznicówka i dojdziesz do wniosku, że jej to rybka z
>> której strony jest upływ.
>>
> Nie rozumiesz, że jeżeli różnica prądów jest mniejsza niż 30 mA to nie
> wyrzuca?
Wyobraź sobie, że różnicówka 30mA *może *zadziałać już od 15mA, a *musi*
przy 30 mA.
> A zero jest pływające i jeżeli pojawi się nierównowaga w sieci, to
> gdy ta nierównowaga spowoduje popłynięcie prądu większego niz 30 mA to wtedy
> wyłączy... Te 30mA to jeden z poziomów na jakie budowane są wyłączniki
> różnicowe.
>
>
>
Dalej nie wyjaśniłeś, czemu prąd upływu na uszkodzonej grzałce ma mieć
różne wartości w zależności od miejsca uszkodzenia (bliżej fazy, lub
bliżej zera)
--
Pozdrawiam
SALAMON
|