Data: 2008-05-14 16:26:11
Temat: Re: prezent z okazji komunii
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > nic straconego, nawet jeśli masz w najbiższą niedzielę tą uroczystość,
> > możesz jeszcze zadzwonić lub spotkać się i porozmawiać,
> > Nawet to i lepiej, że tak się stało - masz czas się zastanowić, mniej
więcej
> > juz wiesz, jakie są zakresy i jakie masz możliwości,
> > jesli w rozmowie padnie kwota, której nie podołasz otwarcie to powiedz,
> > lepsze to niż jakieś nieporozumienia i problemy z tego wynikające
>
> Żartujesz czy piszesz poważnie?
Jak najbardziej piszę poważnie.
Jesli ktoś oczekuje/życzy sobie ode mnie pieniędzy z takiej okazji, dlaczego
mam się nie zapytać?
Kto tu większy nietakt/błąd popełnia - ten co takie życzenie wystosował, czy
ten który je musi zrealizować/wybrnąć z tej sytuacji?
Na dzieciach jest wątek w którym porusza sie kwestje obowiązków rodziców
chrzestnych, finansowanie zachcianek chrześniaka/rodziców do nich na pewno
nie należy.
Jesli juz padło z ust chrześniaka/rodziców szczere życzenie, powinno byc ono
na tyle skonkretyzowane żeby nie było cienia niedomówienia i powodów do
ewntualnych rozczarowań
Pozdrawiam
Monika
|