Data: 2011-03-21 09:33:17
Temat: Re: problem poświęcenia i ryzykowania
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:im75m6$1gnk$1@news.mm.pl...
>W przypadku ratowania górników to o czym piszesz nie ma zastosowania.
> Liczy się "wszyscy" nawet kosztem ryzyka "nikt" włącznie z ratownikami.
>
> Procedury natomiast służą standaryzacji jakości działań i efektów tychże.
> Mają zasadnicze znaczenie w przypadku wszelkich norm jakościowych
> dotyczących działań i ich efektów.
Nie wiem. Być może w przypadku wypadków w kopalniach jest o tyle
"łatwiej", że kształt zawalonego chodnika narzuca systematyczną liniową
pracę i nie ma za bardzo co wybierać, kogo ratujesz wpierw, a kogo potem.
|