Data: 2005-04-13 13:51:32
Temat: Re: problem ,spanie ,upierdliwosc , przywyczajenie ?
Od: "Mermaind" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d3j7d2$2eu$1@news.dialog.net.pl...
> problem :jak pozbyc sie natreta?
> prosbą była ,grozba byla i nic.
Myśmy cierpliwie tolerowali natręta. Co najwyżej czasem grożąc, że miny
plączące nogi na korytarzu rozłożymy ;) (mam męża sapera ).
Aż tu zaczął coraz rzadziej przychodzić i w końcu przestał.
Mieliśmy tylko jeden bezwzględny wymóg:
- przychodzi z własną kołdrą (żeby naszej nie ściągał) i poduszką
- kładzie się z boku i nie budzi rodziców, a szczególnie mamy, która śpi z
brzegu :)
Wiem, że niektórzy próbowali brać dziecko na "ciasnotę", tłumacząc, że tak
wyrosło, iż się teraz przestali mieścić (wystarczy przysunąć się bardzo do
dziecka). Ale u nas by to nie przeszło - sofa dość szeroka, a ja i tak śpię
na połowie męża ;)
Pozdrawiam
Jola Emilka (9,5 l) Piotruś (5 l)
|