Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem z c2h5oh
Date: Sun, 6 Jan 2002 14:48:33 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <a19ko4$g10$2@news.tpi.pl>
References: <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pi77.torun.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1010325062 16416 217.97.60.77 (6 Jan 2002 13:51:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Jan 2002 13:51:02 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: problem z c2h5oh
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:120140
Ukryj nagłówki
> Mam 17 lat. Dużo kumpli, aż czworo przyjaciół, wspaniałą matkę. Nieźle
sie
> uczę, łatwo nawiązuję kontakty. Niby wszystko cacy, tylko pozazdrościć.
Ale
> jest jeszcze coś- nadużywam alkoholu.
Początki problemu to nie zasadniczo c2h5oh, tylko proces emocjonalny. Może
to problem zasymilowanych złych wartości od rodziny, mało przydatnych
nieuświadomionych postaw, brak celów w życiu, brak obowiązków itd, do tego
głupie towarzystwo. Potem dochodzi do tego aspekt fizyczny, czyli jeśli już
trochę pijesz, to zaczyna się uzależnienie na poziomie fizycznym (w skrócie:
wówczas organizm fizycznie potrzebuje alkoholu do "normalnego"
funkcjonowania). Jeśli już trochę pijesz i widzisz, ze to nic dobrego, to
może powstać tzw. reversal. Psychiczne zjawisko, że im bardziej świadomie
chcesz przestać wykonywać niechcianą czynność, tym bardziej ta czynność chce
być wykonywana. Jak zsumuje się reversal, pociąg na poziomie fizycznym,
jakiś wyzwalacz emocjonalny (wydarzenie emocjonalne), być może niespójną
osobowość i nierozwiązane zagadnienia emocjonalne - to problem staje się
kompleksowy.
Jeżeli mówisz o tygodniach bez picia to chyba jeszcze jest dość dobrze i być
może jesteś wolna od uzależnienia fizycznego, dlatego osobiście skupiłbym
się na problemach emocjonalnych.
Na pewno są też inne czynniki o których nawet nie wiem. Ktoś pisał o
predyspozycjach genetycznych. Sam nie wiem co o tym sądzić. Raczej nie ma
tak, ze ktoś ma wrodzony instynkt i zew C2H5OH prowadzi go nieomylnie do
monopolowego, natomiast może pewne osoby inaczej reagują na obecność
alkoholu w organizmie. Z tego powodu osobiście zlekceważyłbym determinizm,
ze już taka jestem, mam takie DNA i nic nie poradzę. To bzdura, na DNA nic
nie poradzisz, ale genetyka to nie jest cała odpowiedź na Twoje pytanie.
Według mnie przeciętny alkoholik nie chce się czuć tak jak się czuje i nie
wie co z tym zrobić. Według mnie ucieczka w alkohol jest wyćwiczonym
nawykiem emocjonalnym wspieranym później przez uzależnienie na poziomie
fizycznym, aż do całkowitego przejęcia roli motoru działania. Zobacz
dlaczego sięgałaś po winko marki "Eraser" za pierwszymi kilkoma razami.
Jeżeli upojenie miało rozwiązać jakiś problem emocjonalny, to stawiam, ze
masz najpierw sporo do zrobienia z bagażem psychicznym.
Pod tym względem alkoholizm jest bardziej społeczny niż genetyczny. Ostatnio
trochę gadaliśmy o emocjach, może coś z tego dla siebie wywnioskujesz.
|