Data: 2006-08-25 22:22:43
Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Scowron napisał(a):
> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
> chce się
> bawić z sądami i robić cyrku.
Czyli nawet z nimi nie rozmawiałeś? Skąd wiesz, że nie pójdą Ci
na rękę, jeśli poprosisz/porozmawiasz? No, chyba, że nie potrafisz
używać takich zwyczajnych, prostych środków.
Polecam rozmowę. Jeśli to nie poskutkuje, sprawdź, czy drzewo aby
czasem nie rośnie na Twoim terenie - różnie to z granicami bywa,
czasem 20 cm robi różnicę. Może sam jesteś władny je wyciąć -
uzasadnienie jest niewątpliwe, możesz bez problemu dostać pozwolenie
z Urzędu Gminy na wycięcie.
Jeśli rzeczywiście drzewo rośnie u sąsiada i sasiad się nie zgodzi
na wycięcie, napisz pismo do UG (Referat budownictwa czy coś takiego)
informujące o zagrożeniu budynku/muru oraz związane z tym
zagrożenie bezpieczeństwa jego użytkowania i poproś o
administracyjne rozstrzygnięcie sprawy wycinki wobec niegodzenia się
sąsiada na polubowne załatwienie tej sprawy.
|