Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.p
l!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Krewny Krolika <k...@b...emaila-sorry>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem z pracownikiem
Date: Tue, 28 Oct 2003 14:12:49 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <m...@4...com>
References: <bned7t$5ou$1@inews.gazeta.pl> <bnente$31fm$2@foka1.acn.pl>
<bnhg84$sfr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<f...@4...com>
<bnlkhp$gm$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pl222.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1067346840 22223 80.55.11.222 (28 Oct 2003 13:14:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Oct 2003 13:14:00 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.93/32.576 English (American)
X-No-Archive: yes
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:235978
Ukryj nagłówki
On Tue, 28 Oct 2003 12:38:08 +0100, Flyer <f...@p...gazeta.pl>
wrote:
>ja będę trzymał się tej, czyli gościa z pogłębiającymi się problemami
ok. ja nie patrze na to z punktu widzenia goscia, a firmy. sytuacja i
postepowanie, o ktorym pisalem, nie powinno u nikogo "normalnego"
wywolac problemow psychicznych. cale zycie jestesmy poddawani roznego
rodzaju presjom.
jezeli taka sytuacja mialaby zbytnio obciazac goscia psychicznie,
oznacza to tylko tyle, ze jest z nim cos nie tak.
>Ja to wszystko widzę "czarno" i z opisu wynika dla mnie, że sytuacja nie
>jest wcale taka prosta z punktu psychiki tej osoby.
ale patrzymy na to z punktu widzenia pracodawcy / szefa. punktem
widzenia psychiki tej osoby moze sie zainteresowac psychoterapeuta.
oczywiscie szef tez powinien byc zainteresowany stanem psychicznym
pracownika, ale sa pewne granice.
>Jeżeli już podchodzić pro społecznie do owego pracownika, to lepiej
>dzielić większą pracę na mniejsze i kontrolowalne elementy ["prowadzenie
>za rękę"].
czyli z gory zakladamy, ze pracownicy nie potrafia byc odpowiedzialni,
nie potrafia organizowac sobie czasu, nie potrafia przewidziec ile
zajmie im dana czynnosc itp. to duze dzieci. tylko my jestesmy dorosli
i mamy pewne umiejetnosci. rzeczywiscie, powinnismy ich prowadzic za
reke i myslec za nich.
to niby jest prospoleczne podejscie?
pozdrawiam kk
gg# 4828814
|