Data: 2005-04-13 21:51:15
Temat: Re: problemy 4 letniego przedszkolaka...
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szsz <s...@p...onet.pl> writes:
> chodzil do jednego przedszkola w ktorym moja siostra uczyla.
> bylo fatalnie... do tego stopnia ze musialam mu zrobic przerwe bo
> plakal strasznie.
> potem po tej przerwie wrocil na wiosne.i sie zaczelo.....
> panie wszystkie go znaja i b. lubia, spi, wszystko je, wykonuje rozne
> prace ale z dziecmi w ogole nie ma otaktu
> bardzo mnie to irytowalo bo panie siedzialy sobie przy biureczku i
> zamiast wciagac go w grupe i sie troche postarac to sadzaly go na
> krzesle przy biurku i mialy go z grzywki lub co gorsza sadzaly go
> sobie na kolanach i on sluchal ich roznych opowiesci.
A potem:
> wiem ze to nie byl najlepszy pomysl ale kiedys 2 m-ce na poczatku
> chodzil do straszej grupy bo tam uczyla moja siostra i bardzo dobrze
> dogadywal sie ze starszymi dziecmi.Widzialam to ze cieszy sie jak
> strasze dziewczynki sie nim opiekuja jak mamusie swoimi dziecmi.Mial
> tam jak w raju!
To jest o tym samym dziecku?
MJ
|