Data: 2002-09-10 08:11:32
Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Ja zastosowalem metode sprzątania pokoji dzieciecych, kiedy po 100
razie nie
> pomagało sam zabrałem sie do pracy, do kosza trafiały wszytsko co
uznalem za
> śmieć, jakies "cenne" obrazki z podłogi, jakies okrągle plakiety z
łóżka.
> Awantura była że hoho jak mogłem takie skarby powyrzucać, ale
problem pokoji
> układa sie coraz lepiej.
A - to i ja stosuję.
>
> to czyja jest ta świnka?
>
Świnka jest Michała - starszego.
Ale on ma swoją własną teorię, ze ponieważ Maciek głaska świnkę - to
powinien ją też karmić.
>
> jak smierdzi to trudno nie zdechnie, tak jak napisała Sandra, w moim
domu w
> takiej sytuacji świnka wróciła by do sklepu i przestało by
> śmierdzieć.Ciekawe kiedy by sie zroeintowali?
>
Wiesz co - ja za bardzo lubię naszą świnkę, zeby ją oddawać do sklepu.
> > A mianowicie mam zamiar opracować "regulamin korzystania z
komputera".
>
> jaki znow regulamin, jesli i tak nikt go nie ma zamiaru stosować,
> regulamin pwonien powstac w formie wspolenj debaty, wtedy ma jakies
szanse
> na realizację
Oczywiście ze tak.
W tej chwili męża i młodszego syna nie ma, ale jak wrócą - to tak
zrobimy.
Ja przedstawię tylko projekt - do dyskusji.
Pozdrowienia.
Basia
|