Data: 2001-10-21 14:08:32
Temat: Re: problemy z religia...
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> :
> Bylo moja decyzja. Jestem tylko Chrzescijanka. Do komunii poszlam bo "rodzice
> kazali". Bierzmowania nie mialam wcale. Nie chodze do Kosciola. Moja wiara
> plynie "tylko" z biblii i z potrzeby serca.
> pozdr. Wilma
I masz prawo tak postepowac... ale nie w tym kraju, kraju gdzie każda "inność"
jest tępiona. Tepiona bo wiąże się z zagrożeniem, z niewiadomom, z czymś
niepotrzebnym i groźnym. Ach... bo ta "inność" głęboko gdzies podwaza tak
skrzetnie wypracowane zasady i przekonania. I okazać sie może, że te zasady i
przekonania sa nietrwałe i mogą nie być słuszne. Więc ażeby uniknąc tych
niepokojów, tych wyborów i zasatanowień - najlepiej od razu potępić takiego
człowieka... Patrz jakie to łatwe... pozbywam sie inaczej myslacych ludzi i nie
musze sie zastanawiać - że może to własnie oni maja racje - takie to łatwe i
wielu katlolików tak własnie czyni.
Piotrek. M.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|