Data: 2003-05-27 14:08:53
Temat: Re: produkty a polki w lodowce
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> napisał w
wiadomości news:bavqeh$cjt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja mama uczyła mnie tak: (w naszej starej domowej lodówce, która zresztą
> działa do tej pory były 3 półki, z tym, że ta trzecia była też tak jakby
> przykryciem od schowków, sama teraz też mam taką, ale nie wiem czy to
> standard)
> Górna półka: mięso, wędliny, ryby, wszystkie gotowe potrawy (gotowe ew.
> średnia półka, jeśli się nie zmieszczą, nigdy dolna)
> Średnia: nabiał (sery, mleko - w woreczkach wtedy było, masło, jogurty),
> Dolna: jakieś kupne rzeczy w puszkach, słoikach, etc, ciasto (np. z kremem
> jak jest upał), warzywa, i owoce, które nie mieszczą się na dole
> Dół zupełny: warzywa i owoce.
To jak najbardziej poprawny przepis dla "klasycznej" lodówki z
zamrażalnikiem u góry - mięso tam, gdzie najzimniej, czyli pod
zamrażalnikiem a reszta proporcjonalnie coraz niżej.
W często spotykanych obecnie dwuszafkowych lodówkach z zamrażarką na dole
rozkład temperatury jest dość dziwny: najzimniej jest mniej więcej w połowie
lodówki, pod sufitem i na dole natomiast są strefy cieplejsze i rozkład
żyności trzeba odpowiednio do tego zmodyfikować.
J.
|