Data: 2002-11-27 07:44:44
Temat: Re: prośba o radę
Od: m...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:666c.00000704.3de47461@newsgate.onet.pl...
> > >
>
> > Wiesz co ja mam wątpliwości czy to miłość. To jakas
> paranoja. Ona postępuje w
> > taki sposób że mam wrazenie że to po rostu złośliwość.
>
> Miłość paranoidalna może być dla was niebezpieczna. Nie chcę
> straszyć, ale myślę, że na prawdę powinieneś udać się po
> pomoc do psychologa i aktywnie spróbować to zakończyć
> (tłumacząc to jednocześnie żonie), ponieważ raczej od niej
> nie uciekniesz i najlepszą obroną będzie forma "ataku"
Sokratesie moja żona powiedziała kiedyś to co Ty teraz no i konsultowaliśmy się
z psychologiem. On twierdzi że to jest gnębienie psychiczne i że jak znajdzie
inną ofiarę to da spokój. Ja jestem skołowany i teraz przede wszytskim martwię
się jak postępować z żoną. Rozmowy to jedno ale uwierz nie można o tym ciągle
rozmawiać - słowami nic nie zdziałam. Przez własna głupotę moge stracić
kobietę którą kocham. Martens
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|