Data: 2017-06-17 10:54:24
Temat: Re: prosze o przepis
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-17 o 00:00, XL pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 16.06.2017 o 18:19, Qrczak pisze:
>>>
>>> No paczcie państwo... a niektóre (tutaj też bywający) twierdzą, że
>>> wtedy było przede wszystkim masło, w dodatku w każdej zachcianej ilości.
>>
>> W dodatku najlepszej jakości!
>>
>
> Panie, jak widzę, miały dobrze za żółtymi firankami.
> http://b.leski.pl/index.php/2012/11/30/1625/
>
nieco mnie śmieszy to mitologizowanie tych sklepów. w 1967 roku za
uzbierane ze stypendium pieniążki (II klasa Technikum) w takim sklepie
:Konsumy: kupowaliśmy buty ogólnowojskowe ze spinaczami, kurtki
ocieplane tzw behatki. kilka lat później (już za Gierka 1972) bez
problemu kożuszek 3/4 (na długie, tzw stróżowskie z długim futrem trzeba
było czekać.
Dla mnie synonimem niedostępności był Gallux - towary jakościowo dobre
ale ceny przeliczane z dolarów z 500% narzutem...
pozdr
Stefan
|