Data: 2006-08-19 16:18:36
Temat: Re: przeciazenie kregoslupa?
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jagoda" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> Sq4ty. To z pewnie jest przeciazenie kregoslupa, tym bardziej, ze jestes
> kobieta... Jezeli wczesniej nie wykonywalas takiej ciezkiej pracy o jakiej
> mowisz, to nie ma sie co dziwic Twoim dolegliwosciom.
> Jak zaprzestaniesz tej harowki, to sama zobaczysz co sie bedzie dzialo.
> Wrzuc troche na luz i odpocznij. Sprobuj pochodzic na basen. Jezeli
> dolegliwosci nie mina to do lekarza.
Na szczescie za dokladnie tydzien bede juz w domu i wroce do swojej
spokojnej (?) nauczycielskiej pracy :). Z wrzuceniem na luz tu nie bardzo
sobie pozwolic - jak cio kaza cos robic to trzeba robic... Ale w wtym
tygodniu chyba kogos poprosze o jakies lzejsze zajecia. Zreszta to nie tylko
przy dzwiganiu mnie boli, tez np. podczas dosc dlugotrwalego pochylania sie
(stoly sa nieco za niskie jak dla mnie, mam 173cm wzrostu).
Mysle, ze mi sie pogorszylo od wczoraj, nadzwigalam sie niemilosiernie i
teraz to mrowienie i dretwienie czuje praktycznie caly czas. No ale jak
mowie, przynajmniej nie boli jak na razie.
Mam nadzieje, ze 'samo przejdzie' :).
Dzieki za odpowiedzi,
Maja
|