Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: "flower" <f...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: przekąski na impreze
Date: Fri, 1 Jun 2007 09:56:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <f3ojlg$ri4$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <f3mtic$fa5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: mgm.softman.com.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1180684784 28228 213.25.195.100 (1 Jun 2007 07:59:44
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Jun 2007 07:59:44 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1807
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1896
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:297138
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ipkisipki" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f3mtic$fa5$1@news.onet.pl...
> Robie impreze i nie wiem jakie przekaski zrobic
> pomocy!!
Dobrze się sprawdza sałatka z chińskich zupek (przepis z tej grupy):
zupki najlepiej VIFON (jedna ostra i jedna łagodna)
pół piersi z kurczaka (jak ktoś lubi to może być cała, ja daję
całą)
kapusta pekińska
puszka czerwonej fasoli
majonez
Bierzemy makaron z zupek, kruszymy na dość grube kawałki i wsypujemy
do miski. _NIE_ zalewamy wrzątkiem ani niczym. Podsmażamy pokrojoną
na drobno pierś kurczaka, można troszkę przyprawić ale nie za bardzo
(czasem dodaję trochę curry bo nie mogę się oprzeć). Dodajemy tę
pierś do makaronu. Dosypujemy do tego pokrojoną w grubą kostkę
kapustę pekińskią (jak mówiłam, jestem nieproporcjonalna- na oko,
tak żeby ta kapusta nie była podstawowym składnikiem sałatki)i
wsypujemy puszkę fasoli. Przyprawiamy ten cały zestaw tymi sypkimi
przyprawami z zupek. Moim zdaniem nie należy dodawać zupkowego
tłuszczu, wystarczy ten w majonezie. Na koniec dodajemy do tego
majonez. Dość dużo- ten makaron zrobi się miękki właśnie od
majonezu, i musi mieć szansę na nasiąknięcie- ale bez przesady, żeby
to wszystko w tym majonezie się nie rozpłynęło. Najlepiej jest
dodawać po trochu i mieszać, wtedy widać czy jeszcze czy już. Jak
osiągniemy stan "już wystarczy", przychodzi najtrudniejszy moment:
to powinno z półtorej- dwie godziny postać, żeby makaron rozmiękł.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
|