Data: 2002-10-07 22:20:36
Temat: Re: przesadzam??
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ula Michta" <m...@s...pl> napisał
> Bastek może mógłby zostać na te godzinę sam, ale nie na dłużej. Nie mam
> dziecka bohatera, nie lubi lekarzy (nie bez powodu), ostatnio nawet nie
dał
> się wprowadzić do gabinetu na głupi bilans 4-latka i ja miałabym go
zostawić
> samego dobrowolnie?
Dla mnie to terroryzm. Sorry - tak to widzę na dzisiejszą chwilę :-(
> I
> moim zdaniem rodzice nie powinni się kierować własnymi doświadczeniami
("bo
> mi się w dzieciństwie podobało", itp.), tylko prawdopodobnymi odczuciami
> swojego dziecka, które przecież najlepiej znają.
:-))) no tak ... argument o nie posiadaniu dzieci jest już za bardzo
oklepany ... więc teraz sięgamy po ten, że nie powinniśmy się kierować
własnymi odczuciami, które pamiętamy jako dziecko :-)))
Śmiech mnie pusty ogarnia ;-(
> Ale MOLNARko, to są Twoje subiektywne odczucia i argumenty. Do mnie one
> rzeczywiście nie przemawiają.
A Twoje są _obiektywne_ bo masz jedno dzicko, które boi się lekarzy i jest
niesamodzielne ?
A co będzie jak Gabrysia będzie całowała wszystkich lekarzy na powitanie i
przekraczając próg gabinetu powie Ci pa pa ?
> zwrócenie uwagi na fakt, że wiele naszych przekonań zależy od aktualnej
> życiowej sytuacji i od bagażu doświadczeń.
A dla Ciebie bagaż doświadczeń to tylko i wyłącznie coś stwierdzonego
organoleptycznie ?
> Ja na ten przykład nie miałabym
> odwagi wymądrzać się na temat wychowywania 10-latków, buntu nastolatków,
> itp., bo to wszystko narazie przede mną.
I nie masz zdania na ten temat ?
Takiego na dzisiejszą chwilę ???
Pozdrawiam
MOLNARka
|