Data: 2002-10-08 09:37:29
Temat: Re: przesadzam??
Od: m...@s...pl (Ula Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Każdy ma swoje doświadczenia. Wielu znanych mi z reala rodziców nie
> histeryzują, że dziecko ma iść na badania czy spędzić noc w szpitalu.
> Żyjemy w innych środowiskach - i chyba to dobrze ;-)
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka
To, że nie zostawiłam dziecka samego w szpitalu dla kogoś postronnego może
wydawać się histerią, dla mnie nie. Nie jestem w żadnym wypadku histeryczką,
ale możesz w to nie uwierzyć.
Ja też żyję pośród różnych rodziców, nikogo nie "prostuję" do mojego
widzenia świata. Zawsze wypowiadam swoje zdanie, ale jak ktoś zrobi inaczej,
to koniec tematu. Wolna wola.
Na ten przykład, właśnie mamą została moja bratowa z którą miałam przed
narodzinami dziecka całkiem dobre stosunki. Teraz robi tysiąc rzeczy inaczej
niż ja je robiłam, lub zrobiłabym. Nieraz mnie zadziwia, niejednokrotnie wg
mnie robi coś źle, ale nadal jesteśmy w dobrej komitywie i potrafię ugryźć
się w język, bo wiem, że ona moich uwag nie chce słuchać. Aż tak wiele mnie
to nie kosztuje. Nie odpuszczam tylko komuś kto na siłę mnie do czegoś
próbuje przekonać. Ale to MOLNARko znasz chyba z autopsji ;-)))
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|